Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

[katiusha]

Eeee...No blisko..Na ścianie w salonie, obok szabli ułańskiej Filma jakiegoś nagraj

[Asita]

Ale że filma, jak srebro robię?

U świnek naprawdę dobrze. Jestem wręcz szczęśliwa, bo nie ma brzydkich kup już od wielu dni (a może to już w tygodniach możemy liczyć?). Musimy tylko bardzo uważać, żeby nie popsuć tego stanu. Trawa tylko 1x w tygodniu. Od maja zwiększę porcje do 2x w tygodniu. Mama oczywiście chciałaby już zbierać całą siatę i walić codzień, ale ja zabraniam.
Poza tym Mietek zaczął obsikiwać Żurka...Co za molestator. Normalnie idzie obok burkając i nagle wywija tyłeczkiem w bok do góry i sik na futerko Żurka... Żurek znosi to dzielnie, ale nie wiem, czy w końcu nie da mu w nos. Oprócz tego, tam gdzie Żurek, tam Mietek. Żurek wychodzi, Mietek za nim, Żurek schodzi z pięterka, Mietek też, Żurek wraca do zagrody, Mietek w te pędy za nim... Ech. Czasem widzę, jak Żurek po prostu zaszywa się w kąt pod koc na wybiegu i tam sobie śpi...

Dziś do misiów jedziemy, to może jakieś foty czy cóś im porobię.

[katiusha]

To też może być. Ale chłopaków również

[Anula]

Powiem Ci, że aż mi szkoda pana Żurka trochę, chłopak chwili samotności nie może mieć.

[Asita]

Takie świńskie życie...
Mietek wdepnął kupę, potem zaczepiał Żurka, potem wystawiał tyłek, potem Żurek się wkurzył na niego
https://youtu.be/ews80XW2LoQ
Żaden misiek nie lubi obiektywu
https://youtu.be/lZJiyictjFk

No i foty

[katiusha]

Miecio poczuł siłę swego młodzieńczego testosteronu. CHodzi i jajczętami ciąga Przystojniaki

[balbinkowo]

Chłopcy zdecydowanie nie są fanami podglądactwa... jak Mieciu spierdziela przed aparatem

[Prosiakowo]

Oby Miecio nie przesadził. U nas Szczurek był taki namolny, w końcu wszyscy mieli go dosyć.

[martuś]

Biedny Żurek musi się jeszcze trochę przemęczyć z szalejącym Mieciem
Ale młody to nie źle ciąga tyłkiem

[Asita]

No nie miałam w planie nagrywać obscenicznego tyłeczka Miecia, ale on właściwie prawie ciągle tak ma

Prosiakowo, też się czasem obawiam, żeby Żur po prostu nie miał go dość w pewnym momencie...mam nadzieję, że prędzej przejdzie Mietkowi...