Nad ranem w niedzielę, odszeł Zbysio, mój ukochany przytulasek..Uwielbiał buziaki w czółko, był słodkim, kochanym tłuścioszkiem. Adoptowanym polabo, dobre 4 lata temu od Kimery, razem z braciszkiem Rysiem. Przegrał walkę z chorobą,przez kiepskich weterynarzy i moją niewiedzę, wciąż to do mnie nie dotarło, ledwo 2 miesiące temu odszedł Rysiek ...Od nich zaczęła się moja przygoda ze SPŚM. Teraz razem spoczywają na górce, koło parku.
Klatka z 3 świnkami jest mała i pusta, chłopaki tylko leżą. Janek został sam.

Ostatnio zmieniony 25 lis 2014, 18:00 przez
pour, łącznie zmieniany 2 razy.