Pomyślałam, że napiszę co tam nowego u Pieszczocha...
Niestety Pieszczoszek od jakiegoś czasu ciągle drapie się i gryzie. Byliśmy u weta, który początkowo zakładał wszoły lub grzybice, ale okazało się, ze nic z tego. Wczoraj podczas wizyty kontrolnej weterynarz zasugerował, aby chwilowo przestać używać trocin, a klatkę wyłożyć ligniną, bo prawdopodobne jest uczulenie na trociny. Tak więc z rana zrobiłam... Pieszczoch początkowo zaczął gryźć nową "wykładzinę", ale na szczęście już się uspokoił. Za dwa tygodnie znów do kontroli... Zobaczymy - oby było dobrze
Z milszych rzeczy, za tydzień w piątek wybieramy się z Pieszczochem na weekend na wsi. Prawdopodobnie po raz pierwszy będzie mógł pobiegać po trawie!! Nie mam własnego ogródka, więc niestety nie ma jak biegać, ale podczas wycieczki pewnie w końcu się uda
