Dokładnie, ja już tego nawet nie słyszę, tak jak i chrapania TŻJack Daniel's pisze:Polecam się przyzwyczaić. 100% skuteczności.

Moich oduczyć się nie da. Jak my nie reagujemy, to reaguje pies i świnki aż tańcują ze szczęścia.
Coś mi się kojarzy, że Statler zarzucał jednemu z tymczasów - Tofikowi - ręcznik czy kocyk na klatkę i był spokój. Jak u papugi
