Mole książkowe

Dyskusje niekoniecznie o świnkach.

Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12509
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Mole książkowe

Post autor: Cynthia »

Lena87 pisze:U. Bardzo lubię też książki Doroty Terakowskiej, zwłaszcza "Tam gdzie spadają anioły"
O tak, uważam że książka jest fantastyczna... i jeszcze "Poczwarka" i "Ono"...

Z lektur podobała mi się "Lalka", "Granica", "Mistrz i Małgorzata" "Zbrodnia i kara"...
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7493
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Mole książkowe

Post autor: dortezka »

Cynthia pisze: Z lektur podobała mi się "Lalka"
też mi się to strasznie podobało a jak mówiłam innym to się na mnie dziwnie patrzyli..
"Krzyżacy" też mi się podobało :D
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Lena87

Re: Mole książkowe

Post autor: Lena87 »

Z lektur podobały mi się: Granica i Romeo i Julia
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Mole książkowe

Post autor: Panna Fiu Fiu »

csm-101 pisze:
Jedynie to szkolne lektury a po nich nic ciekawego nie można się spodziewać...

No współczuję. Szczególnie jeżeli jesteś na etapie Kordianów Werterów czy innych tego typu "arcydzieł". Z lektur muszę przyznać, że np. Krzyżaków i W Pustyni i w Puszczy wspominam bardzo dobrze. Nawet dość niedawno czytałem jeszcze raz tych pierwszych. Antki i Kamizelki też nie były złe. Kamienie na szaniec też niedawno sobie odświeżyłem ;).
Kordiana Ty mi nie obrażaj :nono: :lol:
Jestem fanką "Lalki", "Kordiana", "Wesela", "Makbeta" (chociaż nie wiem czy to nadal lektura :think: ) i "Zemsty" - chętnie do nich wracam i "połykam" w jeden-dwa dni. Z lektur nie potrafiłam przebrnąć przez "Potop" i "Przedwiośnie" a także miałam problem z "Granicą" i wszelkimi lekturami obozowymi. A tak to resztę przeczytałam, ale uważam je za neutralne. :) Lektury nie są złe, zmuszają do czytania i poruszenia mózgu co w wypadku mojego rocznika, rocznika wyżej i roczników niżej jest bardzo przydatne. :)

A, zapomniałam dodać. Lubię także Sagę o Ludziach Lodu - abstrakcyjna, momentami nielogiczna saga. Ale "mroźna" i nastrojowa :)
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Mole książkowe

Post autor: twojawiernafanka »

Co do szkolnych lektur - wszystko zależy od nastawienia i tego, jaki pomysł na omówienie ma nauczyciel. Ja lektury wspominam bardzo dobrze, nawet Dziady i Kordiana (których autorzy, jak okazuje się po zestawieniu, mieli ze sobą nieźle na pieńku). Potop przerabialiśmy nie jako wielką powieść historyczną, a jako przykład tworzenia mitologii narodowej. Nie wspomnę już co działo się przy okazji Granicy, czy innych Szewców.

Panno Fiu Fiu - czytałam pierwsze kilka tomów, a później odcięto mnie od źródła i do pozostałego miliarda już nie dotarłam. Jeśli masz wersję papierową, chętnie wypożyczę :)

Co do moich ulubionych pisarzy - z klasyków - Victor Hugo, za niesamowitą konsekwencję i wielką dbałość o szczegół, ze współczesnych Eduardo Mendoza i Zadie Smith, za wspaniałe poczucie humoru. Jakiś czas temu zaczytywałam się Isabel Allende (być może dlatego, że przyciąga mnie Ameryka Południowa w ogóle). Całkiem miło wspominam Christophera Moore'a.
Lubię książki popularnonaukowe/ naukowe z serii wydawniczej SPECTRUM - fajne podejście do fajnych tematów, można się naprawdę wiele dowiedzieć.
Niestety, z powodu studiów, jestem zmuszona czytać niemal wyłącznie książki teoretyczne (choć czasem trafiają się genialne opracowania, na przykład zwyczajów szlacheckich, w których autor tłumaczy, że pączkami, które pieczono w Polsce, można było wybić oko).
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Mole książkowe

Post autor: Panna Fiu Fiu »

twojawiernafanka pisze: Panno Fiu Fiu - czytałam pierwsze kilka tomów, a później odcięto mnie od źródła i do pozostałego miliarda już nie dotarłam. Jeśli masz wersję papierową, chętnie wypożyczę :)
Mam wszystkie 47 tomów 8-)
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Mole książkowe

Post autor: twojawiernafanka »

To musimy się dogadać jakoś :D
Awatar użytkownika
Mysz
Posty: 2072
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:20
Miejscowość: Mrągowo
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Kontakt:

Re: Mole książkowe

Post autor: Mysz »

Czytanie, to moja namiętność.Uwielbiam Cusslera,Cobena, Läckberg...można by długo wymieniać. ;)
Ale moją miłością jest Agatha Christie i jej wspaniała panna Marple i nie zawodny Herkules Poirot...potrafię czytać jej książki po kilka razy. :love:
Agmeszka

Re: Mole książkowe

Post autor: Agmeszka »

Z lektur lubie:
Potop, Krzyzacy, Przedwiosnie, Ludzie bezdomni, Inny swiat, Rozmowy z katem, Makbet.
Jak bylam mala uwielbialam Chlopcow z Placu Broni i Kamienie na Szaniec.
Co do Lalki to przeczytalam jeden tom i tak mnie znudzil ze nie dalam rady przeczytac kolejnego :)
Jak dla mnie Lalka to flaki z olejem ale to rzecz gustu.
To samo jest z ksiazkami Paulo Coelho jedni je kochaja inni niecierpia.
Do mnie nie przemawiaja najgorsze nie sa ale sie nimi nie jaram i nie wiem o co chodzi z tym calym szalem na Paulo Coelho.
csm-101

Re: Mole książkowe

Post autor: csm-101 »

Lena87 co do Miasteczka Salem to czytałaś wersję standardową czy rozszerzoną? Bo ja zbieram się do czytania tej drugiej tylko nie wiem czy warto to samo ewentualnie czytać. Książka bardzo dobra, obok Draculi Stokera najlepsza o wampirach. Mgła i Komórka Kinga też bardzo mi się podobały.
Harry Potter też kozak,jak najbardziej.

Zna ktoś jakieś książki o wampirach? Tylko nie o tych nieszczęśliwie zakochanych a o porządnych krwiopijcach ;) .

dortezka Krzyżacy to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałem.

Panna Fiu Fiu ja Kordiana nawet po pijaku bym nie dotknął. Pamiętam (dawno to było ;) ) jak w szkole toczyły się rozmowy na temat tej lektury to patrzyłem z wytrzeszczem i myślałem, że to mi się śni...

Ciekawe co Pan Słowacki brał jak to pisał... Piszę to całkiem poważnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze sprawy”