Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
malina8777
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
U mnie Sonet zawzięcie wcina matę, wczoraj im dałam świeżo zakupioną i masz
...Sonecik zawsze taki grzeczniutki - milutki, a tu jednak smyk
jak tak dalej pójdzie to z tej maty nic nie zostanie, póki co zajął się kulka z dzwoneczkiem ale dobra mata tez nie jest zła 
-
cappuccino
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
A próbowałaś kolor niebieski? Moi tylko tych mat nie gryzą, o dziwo. Nie wiem, czy inne im się z jedzeniem kojarzą, czy co. Ale wszystkie beżowe, pomarańczowe mi podjadają.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
Właśnie ktoś gdzieś już pisał o niebieskich (może Ty Cappucciono?). Ja właśnie kupowałam zawsze w kolorze zbliżonym do siana....
Chciałam, żeby tak naturalnie mieli
Ale Mietek wyżarł też szaro-czarną, więc nie wiem. Osobiście nie lubię czerwonego...a zresztą takich dużych, jak mam, nie ma niebieskich. A chcę mieć właśnie w 1 kawałku, nie sztukować. Ale jak tak dalej pójdzie, to kupię małe niebieskie. Po powrocie maty przez pierwsze 2 dni cisza. Wczoraj sprzątałam i były nadżarcia...
Najgorsze jest to, że nie ma resztek, znaczy że mały nicpoń to pochłania...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
meiss
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
U mnie jasno-niebieską żrą... Ostatnio musiałam strasznie dosztukować, bo świeżo wyprana nie wyschła porządnie i musiałam poszukać resztówek, ale pozszywałam kawałki i dają radę 
-
Assia_B
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
U mnie też Alvin od czasu do czasu smakuje w macie i nie wiem czy to ma coś wspólnego z kolorem...
-
cappuccino
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
Ja o tym pisałam i wcześniej porcella też gdzieś o tym pisała, więc postanowiłam spróbować i się udało.
Ja kupiłam ostatnio w praktikerze, tam się na też metry kupuje, więc można uciąć gdzie się tylko chce, no i są mega dobrej jakości. Zawsze nie zaszkodzi spróbować.
Ja kupiłam ostatnio w praktikerze, tam się na też metry kupuje, więc można uciąć gdzie się tylko chce, no i są mega dobrej jakości. Zawsze nie zaszkodzi spróbować.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
Ja też z metra bierę, tylko że ja bierę takie na 140cm szerokie i długość wtedy biorę 80cm i mam na prawie całą powierzchnię zagrody
Kurcze, ten niebieski w ogóle mi się jakoś nie komponuje z moim zamysłem naturalnych kolorów drewna dla miśków
Zawsze pozostaje dry bed, tylko że to się paskudnie czyści z resztek rozwleczonych suszków i częściej trzeba wymieniać niż matę. Matę to przy rozdeptanych bobach się przetrze na morko i sucho i ok. A dry bed nie.
Bezglutenowej diety ciąg dalszy (jestem wytrwała). Dziś były racuchy: 1 zgniły banan, łyżka mąki z zielonego platana, 1 łyżka mąki kokosowej, łyżeczka miodu, szczypta cynamonu, 7 przepiórczych jaj. Zmiksowałam, usmażyłam na oleju z pestek winogron. Polałam jogurtem bałkańskim z brązowym cukrem. Pycha
A na obiad M robi sos z kurczakiem z makaronem z mąki z groszku...co to będzie? co to będzie?
Z dialogów:
Miecio: Panie Żurek! Panie Żurek.
Żurek:...
M: Panie Żurek! Od dziś mów do mnie Pieczarka.
Ż: ? A co? Futro ci zgrzybiało?
M: Nie! Albo Panie Żurek! Albo Śnieżynka o Północy
To brzmi tak romantycznie...
Ż: ? Raczej gejowsko...Ogłupiał czy co? Będę mówić do ciebie Ogórek.
Bezglutenowej diety ciąg dalszy (jestem wytrwała). Dziś były racuchy: 1 zgniły banan, łyżka mąki z zielonego platana, 1 łyżka mąki kokosowej, łyżeczka miodu, szczypta cynamonu, 7 przepiórczych jaj. Zmiksowałam, usmażyłam na oleju z pestek winogron. Polałam jogurtem bałkańskim z brązowym cukrem. Pycha
A na obiad M robi sos z kurczakiem z makaronem z mąki z groszku...co to będzie? co to będzie?
Z dialogów:
Miecio: Panie Żurek! Panie Żurek.
Żurek:...
M: Panie Żurek! Od dziś mów do mnie Pieczarka.
Ż: ? A co? Futro ci zgrzybiało?
M: Nie! Albo Panie Żurek! Albo Śnieżynka o Północy
Ż: ? Raczej gejowsko...Ogłupiał czy co? Będę mówić do ciebie Ogórek.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
Osobliwy to dialog
nie nadążam chyba za myślami Małego Miecia
Czemu zgniły? Czemuż zgniły?!
Ale oprócz tego, że zgniły reszta przepisu brzmi całkiem dobrze 
Czemu zgniły? Czemuż zgniły?!
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
Bajlandia, pieczarka ma kolor szaro-biały, jako futerko Miecia, śnieżynka o północy też taka srebrzysta
A Żurek będzie mówił do Miecia ogórek, bo Mietka przed łączeniem natarłam ogórkiem
(zresztą tak jak Alfika
).
Zgniły, bo w sobotę miałam na maksa zleżałego i zbrązowiałego banana i go wywaliłam do śmietnika. Potem jednak nie miałam co jeść, bo sobie chleba nie upiekłam. Więc zaczęłam szukać przepisów i znalazłam na placki bananowe...no i wywlokłam tego banana i go umyłam
Dobrze, że miał skórkę
Trochę tylko zmodyfikowałam przepis.
Zgniły, bo w sobotę miałam na maksa zleżałego i zbrązowiałego banana i go wywaliłam do śmietnika. Potem jednak nie miałam co jeść, bo sobie chleba nie upiekłam. Więc zaczęłam szukać przepisów i znalazłam na placki bananowe...no i wywlokłam tego banana i go umyłam
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio
Aaa! Źle się wyraziłam
bo właściwie to nie zrozumiałam Żurka z tym ogórkiem
Mieciowi to się domyśliłam że moze chodzić chodzi o kolorystykę.
Natarłaś go ogórkiem?
I co on na to?
Natarłaś go ogórkiem?