Też właśnie myśleliśmy nad małym mieszkaniem ale z minimalnym kredytem (albo w ogóle jakimś beznadziejnym bez kredytu), albo właśnie nad większym, takim powiedzmy "docelowym" z wieeelkim kredytem. No i padło na to drugie. Chociaż się okazuje, że żeby mieć świnie w domu, to muszę mieć właśnie dom, gdzie świnie będą na osobnym piętrze.... z tym moim M to czasem pokichać idzie. Ale może kiedyś będziemy mieć dom i mój wymarzony świrnik
Assia, łączę się w bólu. Dziś jadę do dziadka krzaki sadzić, ale jutro idę do roboty

Tak z 7 godzin chyba muszę porobić. 500-tki dla ludzi trzeba wpisywać bo ciągle dzwonią i się drą, gdzie są ich 500zł...

Jak do tej pory nie mieli tej kasy, to chyba jakoś żyli, nie? A teraz dali ustawę, to kasa ma być na jutro... ech, ludzie
A na majową fotkę starczy może czasu i coś wstawisz?
