Dodatkowo okazało się, że Szarlotta jest smakoszką - prawdziwym świńskim koneserem sianka. Dwa sianka z pięciu próbowanych zostały odrzucone łagodnie acz stanowczo. Pozostałe trzy spotkały się z łaskawą aprobatą, chociaż zuzalowe sianko jest mocno przebierane. Ogólnie panna jest arystokratką - wychodzi z założenia, że jak coś jest niedobre, to ona tego po prostu nie zje i już.
Zdjęcia marne, bo marne, ale zawsze:

A tak Szarlotka mieszka, w swoim małym M80

