Charakterek Gwiazdki się nie zmienił nadal jest zołzą
Wczoraj włożyłam ją do klatki 50 cm a tą klatkę do klatki prosiaków ( mają 140 cm) i cykała na wszystkich przez kraty.
Dziś miało być łączenie ale zrezygnowałam.
Gwiazdka ma rozwolnienie więc będzie na suchej diecie a w czwartek ma ściągniecie szwów,
więc do soboty potrzymam ją osobno a w weekend zajmę się łączeniem, bo czuję,że lekko nie będzie.
Poprzestawiałam trochę w pokoju i upchnęłam klatę 100 cm, więc Gwiazdka ma apartament dla siebie.
Klatki stykają się więc Danka wisi na prętach i piłuje kraty a Gwiazdkę to w ogóle nie interesuje albo buszuje w stogu siana
albo siedzi schowana w tunelu.
Żeby nie było za wesoło to u Kubusia zauważyłam wczoraj ,że zrobiły mu się wyłupiaste oczy.
Obawiam się ,żeby nie było to nic związane z tarczycą , w lipcu miał usuwanego guza tarczycy i od tamtej
pory co dzień mu zakraplam oczy bo ma mętne ale wyłupiastych nie miał.
Zdjęcia miały być dziś ale padły baterie więc może jutro jakieś porobię.