Za Alfredzika- bądź odważny
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Wiecie co, ja tak sobie czytam i myślę, czy my czasem nie jesteśmy gorsze z tym gadaniem o świniach niż one z tymi dziećmi
Ale wiadomo w takim towarzystwie to można! Jak ktoś nie chce czytać to tutaj nie wchodzi
Za Alfredzika- bądź odważny
Za Alfredzika- bądź odważny
-
Assia_B
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Ja w pracy nie gadam 8h o świnkach, bo wiem, że ktoś może nie mieć ochoty tego słuchać... 
Ostatnio zmieniony 27 paź 2015, 19:33 przez Assia_B, łącznie zmieniany 1 raz.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
No właśnie.. ja gadam tylko tu.. ew jak się mama spyta co u Pipek. A tak to w ogóle. Mam je, nieba bym im uchyliła ale oprócz nich mam też życie. Dzieciaci mam czasami wrażenie, że ich życie kończy się na tym dziecku. Oczywiście nie chcę pisać że wszyscy, może są gdzieś normalni dzieciaci..
Assia.. o czymś nie wiemy??
Assia.. o czymś nie wiemy??
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
-
Fionka2014
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
O rany to ja chyba będę wyrodną matką bo chętniej nawijam o świnkach
za to w ogóle się nie odzywam jak w pracy gadają o dzieciach
baaa nawet jak mnie pytają jak się czuję w ciąży to nie chce mi się opowiadać. 
Trzymam kciuki za malucha by pobranie bylo jak najmniej stresujące i bolące
Trzymam kciuki za malucha by pobranie bylo jak najmniej stresujące i bolące
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Fionka, to po urodzeniu będziemy z Tobą gadać, bo tak, to byśmy nie gadały
Wetka wczoraj do mnie mówi, że ma nadzieję, że Alfredo przyjedzie do niej zrelaksowany i będzie fajnie....ja se myślę: jasne, szczególnie jak go zapakuję do transportera to nic tylko syrki wyciągnie i drinka z palemką mu tam za jeszcze załaduję
pełen relaks
Dzięki za kciuki....
Wetka wczoraj do mnie mówi, że ma nadzieję, że Alfredo przyjedzie do niej zrelaksowany i będzie fajnie....ja se myślę: jasne, szczególnie jak go zapakuję do transportera to nic tylko syrki wyciągnie i drinka z palemką mu tam za jeszcze załaduję
Dzięki za kciuki....
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Dropsio
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Też mocno trzymamy! Niech będzie dzielny! 
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
AhahahahaAsita pisze:ja se myślę: jasne, szczególnie jak go zapakuję do transportera to nic tylko syrki wyciągnie i drinka z palemką mu tam za jeszcze załadujępełen relaks
![]()
Kciukasy nadal
-
Assia_B
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Nie wiem czemu to napisałamdortezka pisze:
Assia.. o czymś nie wiemy??
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Co za dzień...ja niedługo padne. Od miesiąca zostaję na nadgodziny i przychodzę na 7 rano, żeby kasiorki trochę wpadło. Ale normalnie już nie wyrabiam...
Alfredo był strasznie biedny dziś. Okropnie krzyczał....
Ale ta doktorka mnie miło zaskoczyła. Zupełnie inaczej go ułożyła, inaczej mu znalazła żyłkę. Z jednej łapki nie szło, już myślałam, że się poprzednia historia powtórzy....
Ale naszczęście z drugiej łapki poszło, nalała do 3 próbówek i wszystko będzie obadane. Tarczycę też zleciłam. Alfredzik w nagrodę dostał jabłuszko. Żurek oczywiście mu towarzyszył. Wyniki jutro i jutro też opracujemy nowe leczenie.....jeśli coś wyjdzie.
Ale niestety waga Alfika znowu spadła....w niedz ważył jeszcze 1055 (od wt się tak utrzymywało) a dziś 1038.... A Żurek za to w niedz 1087 a dziś 1098.... ON TYJE!! Od maja, jak miał te ząbki, tyle nie ważył
Doszły suszki od Kenamysz, co świnie nie zjedzą, to se w herbatce wypije.

Alfredo był strasznie biedny dziś. Okropnie krzyczał....
Ale niestety waga Alfika znowu spadła....w niedz ważył jeszcze 1055 (od wt się tak utrzymywało) a dziś 1038.... A Żurek za to w niedz 1087 a dziś 1098.... ON TYJE!! Od maja, jak miał te ząbki, tyle nie ważył
Doszły suszki od Kenamysz, co świnie nie zjedzą, to se w herbatce wypije.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Dropsio
Re: Żurek i Alfredzik-srebrne stadko st 242
Dzielny maluch. Oby wyszło co jest nie tak... I zeby można było to ładnie, szybko i bezboleśnie "naprawić"
Płatki róży! Takie to bym sobie sama wypiła
Płatki róży! Takie to bym sobie sama wypiła
