Rozumiem. W ogóle pranie drybedow to nie jest łatwa sprawa,bo roznoszenie po całej klatce siano( przynajmniej u mnie!) się przyczepia.A przy tylu prosiaczkach! JAK tam malutki się miewa?
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
A dobrze, dziękować . Mroku przybiera pomału na wadze, aktualnie 870g. Dziurka już prawe zarosła, patyczek do uszu już się nie mieści. Na szczęście nie widzę żadnej podejrzanej wydzieliny.
Pojutrze jedziemy do kontroli.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT