Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

U mnie tak samo, nie wytrzymałabym bez nich i to dwa tygodnie aż. :)
Assia_B

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: Assia_B »

My wyjeżdżamy na 5 dni :) Niestety 29 muszę być w pracy, a mój TŻ już nawet w sobotę po świętach... Ale i tak fajnie, że są święta i trochę odpoczynku od dnia codziennego :)

Fajnie, że kuracja Majki już dobiega końca :)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Świnioki pozdrawiają z ferii u "dziadków" :) Jesteśmy tu już od poniedziałku i zostaniemy jeszcze z tydzień. Tachać setki nie było możliwości więc pełna prowizorka - dwie kuwety od chomiczych klatek, cerata na części podłogi, pół pokoju odgrodzone (w drugiej połowie urzędują chomiki na lekkiego spartana również). Drzwi otwarte - oczywiście przejście przez próg to w dalszym ciągu portal do nieznanych przerażających krain... Trochę trudno lawirować przez pokój między bobkami i stertami siana ale świniom w sumie lepiej tu niż w domu - tu uznały że cały ten obszar jest ich a w domu raczej się boją z klatki wychodzić.

Świnie to czopki i dziady - Bunia przywala się do Majki, Majka zaś w obronie własnej daje jej z dyńki lub sprzedaje kopa z półobrotu w twarz ale żadna nie pomyśli żeby uciec/odejść w drugi kąt pokoju. Lepiej siedzieć na kupie i się kłócić. Jak którąś odniosę w drugi kąt to zaraz wraca. Jedna sadystka, druga masochistka... :glowawmur:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Łojesus, wysłałam dziś świnioki na krótką przebieżkę poza pokój no i rzeczywiście była krótka bo półtora metra potem wczołgały się pod komodę i nie chciały wyjść nawet do ogórka... Musiałam je kapciem popychać, dobrze chociaż że podłoga śliska :mrgreen: Trochę się nasiłowałyśmy... Eksploracja to zdecydowanie nie dla nich, zawróciły i parę minut potem już siedziały na kupie (w podwójnym tego słowa znaczeniu) w kuwecie...
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Majuchna wczoraj zaczęła piszczeć przy sikaniu. Nafaszerowałam ją lekami i dziś na razie nie piszczy ale będę nasłuchiwać.

Zastanawiam się czy jest sens iść do weta, bo antybiotyku chyba nie dostanie tak szybko po ostatnim - chyba 2 tygodnie temu skończyłyśmy enroxil. Ledwo co skończyłyśmy rodicare uro i żurawit junior.

Dałam jej wczoraj 1/10 nospy, herbatkę z urosanu i podziamdzianej suszonej żurawiny a potem jeszcze dokupiłam żurawit. Mam jeszcze w zapasie urosept, będę jej chyba dawać po 1/6. Od tej pory nie piszczała już.

Nie wiem dlaczego tamto leczenie pomogło na tak krótko... Pietruszki już nie dostaje (no chyba że po listku) i innych zakazanych rzeczy chyba też nie...
Farizah

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: Farizah »

Jeju współczuje Twojej śwince bo ja sama przechodzę przewlelkle zapalenie nerek i pęcherza... Wiem jak boli:( Może warto pomyśleć nad zmianą weta? Chyba że ten dobry no to pójśc raz jeszcze...
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Tak, ja też znam ten ból więc zareagowałam w moment po pierwszym kwiknięciu. Dziś znów kwękneła i dostała nospę.

Nie no wet jeden z lepszych w Warszawie, dr Kasia z Medicavetu :)

Pewnie nas ten wet nie ominie, na razie kontynuuję podawanie leków wszelakich i czekam co dalej...
Assia_B

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: Assia_B »

Przykro mi, że problem znów wrócił. Majusiu dużo zdrówka życzę :buzki:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: joanna ch »

Majka przesyła przeze mnie podziękowania :)
ANYA

Re: Bunia i Majka - chory pęcherz Majuszki

Post autor: ANYA »

Wet Cie napewno nie ominie. Im szybciej tym lepiej.
Duzo zdrowka dla Majuszki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”