Wiedziałam, że Artu odejdzie, ale jakoś nie byłam przygotowana, że teraz.. Że to już..
Ech.. Ciężko pisać.
Jakby tego było mało- Tamu ma ropnia w szczęce, który musi teraz się uformować, a za kilka dni będzie trzeba go "wyszyć" na wziewce. Zobaczę, jak jutro będzie wyglądał. Czyli będę miała kolejny krater po ropniu do płukania.
Leszek po prawie dwóch tygodniach antybiotyku nadal ma gila w lewej dziurce. Muszę odczekać teraz 10 dni i pobrać wymaz (wcześniej wynik byłby niemiarodajny). Póki co mam go nebulizować Pulmicortem (dzięki Ula!). Spora dawka, bo 1,5 ml w 3 ml NaCl. Może pomoże.. No i zamówiłam mu ten Kinon D3 przez neta- w aptece stacjonarnej u nas nie było. Dostaje od trzech dni I zobaczymy. Trochę mi witki opadają..