Bobki są, brzydkie, ale ilościowo ok. Wciskam jej ratunkową w dzień i w nocy, coś tam sama pomemle, ale nadal niechętnie. Po poprzedniej korekcji ładnie już następnego dnia jadła.Teraz wyraźnie coś ją tam boli. Dzisiaj Duży ją dokarmia, ja w pracy do wieczora, ale od jutra urlopik
