Pieszczoszek przekroczył 970 gram! Wczoraj było poniżej... Wiem, że to mała różnica, ale każdy gram do góry mnie teraz będzie cieszył... Niestety nadal się puszy i ma smutne oczy... Jutro od 14 przyjmuje nasz weterynarz... Dzisiaj już nawet TŻ powiedział, że Pieszczoszek źle wygląda... Najczęściej mówi, że wymyślam, więc skoro sam przyznał rację, to coś musi byc na rzeczy...