Gliwickie stado - już nie takie samo...

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Anula »

Troszkę nas nie było, jakoś ostatnio wieczne zabieganie, a że nic specjalnego się nie działo to i średnio było o czym informować ;) U nas spokój i cisza, do późnego popołudnia świń jakby nie było, pochowane są, każda na swojej miejscówce i odpoczywają po ciężkiej nocy. Potem oczywiście już takiej ciszy nie ma, zaczyna się darcie o jedzenie jakby za chwilę z głodu miały paść, Cwaniak standardowo próbuje przegryźć pręty od babskiej klatki, wszystko w normie ;)
W ostatni piątek byłam z całą 3 na przeglądzie okresowym i odrobaczaniu u weterynarza. Wszyscy mają się dobrze, z Cwaniusiową łapką jest dobrze, Tesi ząbki są równiutkie i piękne. Zwróciłam uwagę, na zasiusiany ostatnio wieczne tyłek Fisiulca ale lekarz wykluczył jakiś problem zdrowotny bo wszystkie narządy wyglądają idealne, musi chodzić faktycznie o technikę siusiania. Oprócz tego zgłosiłam, że Fiśka ma bardzo często załzawione oczka. Podobno może to być od suchego powietrza w domu, dostaliśmy kropelki i faktycznie na razie odpukać jest o niebo lepiej. W ten piątek czeka mnie kontrola tego oczka.
Ale powiem Wam, że Cwaniak niby taki dziki i wredny ale jednak przez to, że od małego byłam z nim min. raz w tygodniu u weterynarza to samą podróż itd znosi bardzo dobrze. Wiadomo w gabinecie się trochę podrze żeby go na dłużej wszyscy zapamiętali ale już w transporterze się wyłoży i wsuwa siano. Natomiast dziewczyny tylko włożę do transportera i jest panika straszna, po powrocie do domu też potrzebują czasu żeby odpocząć i dojść do siebie.
Awatar użytkownika
Ogsja
Posty: 34
Rejestracja: 25 lut 2014, 17:02
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Ogsja »

To fajnie,że ze świniakami wszystko w porządku :) :fingerscrossed: :fingerscrossed: za oczka Fiśki :)

A z tym odreagowywaniem po wecie,to chyba zależy od świniaka. Moje świnki Kaja i Maja (obie już za TM) bardzo różnie to znosiły,mimo że od małego z nimi chodziłam. Kaja po wizycie zwiewała pod szafkę od telewizora i nie daj Boże,jak ją ktoś próbował wyciągać (co z tego,że zalegała tam już drugą godzinę P:)! Jazgot i kłapanie zębami.
Maja tylko podchodziła pod tę szafkę,zaglądała tam przez chwilę (nawet jak już Kajusia odeszła za TM) i wracała potem do swoich świnkowych spraw. W poczekalni u weta też było spoko,odwalała naleśniki w transporterze. Gorzej,jak ją trzeba było wyciągnąć. Raz ją musiałam w locie ze stołu łapać xD
Awatar użytkownika
Bajlandia
Posty: 777
Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Bajlandia »

Super wiadomości, że ze świneczkami wszystko dobrze :102:
Czasem jak nic się nie dzieje to nuda, ale zawsze to lepsze niż jakby miało dziać się żle. Wiec niech się nie dzieje wcale, albo tylko i wyłącznie dobrze :fingerscrossed: :D

A może jakieś foteczki? :photo:
:świnka1: Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 :świnka2:
:candle: Fanaberka 05.03.2019
:candle: Gburka 17.05.2020
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Anula »

W którąś z niedziel wyjątkowo długo leniliśmy się w łóżku (wróć, ja wyjątkowo się leniłam, dla mojego męża to standard) i wzięłam do nas naszą kanapową damę Tesię. Jej dać tylko kawałek poduszki czy kocyka a układa się i wyleguje. Mam wrażenie, że wtedy jest najszczęśliwsza. To takie zaskakujące, że dla córy jest taka mega wymagająca, ostra i oschła a jak się ją weźmie na coś mięciutkiego to się rozkłada, no po prostu sama słodycz, zresztą sami zobaczcie :love:

Obrazek

A tu mamy Cwaniaka, który waruje pod babską klatką. On się strasznie zmienił od kiedy już nie jest jedyną świnką. Kiedyś notorycznie za mną chodził, zwłaszcza do kuchni żeby wysępić jakiegoś smakołyka. Zajmował zawsze te same miejsce pod kaloryferem i wlepiał te swoje oczęta błagalnie. Jak byłam nieugięta to desperacko wchodził mi na stopy i co się przesunęłam to on znowu na nich lądował. Teraz jak się go wypuści to ma tylko jeden kierunek, pędzi do klatki dziewczyn. Raz na miesiąc może się zdarzy, że urządzi sobie wycieczkę w jakieś inne miejsce, ale jeśli już to na kilka minut tylko. Nie wiem czy to kwestia tego, że on jakby ich pilnował czy po prostu nie ma już potrzeby zwiedzania mieszkania czy chodzenia za mną, czasami trochę mi tego brakuje ;) Szczerze mówiąc to żal mi go. Wiecznie próbuje wejść do klatki dziewczyn, gryzie kraty, odwala sambę, daje buzi buzi albo waruje pod klatką. Idealnie byłoby gdyby mogli być razem, wtedy mogłabym ich razem wypuszczać. A tak to Cwaniak był nauczony, że większość dnia ma otwartą klatkę więc się tego dopomina. Wtedy dziewczyny muszą być zamknięte. Znowu jak je wypuszczę to patrzy na nie z zazdrością i dosłownie rozwala klatkę. I tak latam, wypuszczam Jego, wejdzie z powrotem to puszczam dziewczynki, one wrócą do klatki to cisnę żeby otworzyć jemu itd. Jest wredny ale mam wrażenie, że on po prostu nie wie jak ma się zachowywać przy nich, chciałby być z nimi ale nie potrafi. Taki po prostu jest, ale tak czy siak mi go szkoda, bo widzę, że chce być z nimi. Jak dziewczyny biegają to tak się w nie wpatruje, on tego nie doświadczył :(

Obrazek
katiusha

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: katiusha »

O matko..jak waruje pod dziewczyńską klatką :roll: Może jak będzie ciepło, na jakims trawiastym pysznym wybiegu spróbuj je jeszcze raz połaczyć..?
Awatar użytkownika
Bajlandia
Posty: 777
Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Bajlandia »

Słodziakowy wyleż Tesiuni :love:
Och, Cwaniaczku :( tak biednie to wygląda jak leży pod zamkniętą klatką dziweczynek. Po tym co piszesz widać, że jednak świnka do świnki lgnie. Myślę, że co jakiś czas trzeba spróbować ich łączyć... może 100 razy się nie uda, ale za 101 się uda? I będą żyły w zgodzie? :love:
:świnka1: Gburia-Furia i Fanaberia u mnie od 04.10.2015, Dixi od 31.03.2019, Teng od 05.07.2020 :świnka2:
:candle: Fanaberka 05.03.2019
:candle: Gburka 17.05.2020
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Asita »

Oj, dobrze, że tą poduszkę dostał, bo tak by na gołej ziemi leżał biedak :lol:
No właśnie może kiedyś uda się ich połączyć. Próbuj, może chociaż na krótkie chwile będą mogli razem pobiegać.
Ja nigdy nie doświadczyłam chodzącej za mną świnki, to musi być przyjemne uczucie :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: Anula »

katiusha pisze:O matko..jak waruje pod dziewczyńską klatką :roll: Może jak będzie ciepło, na jakims trawiastym pysznym wybiegu spróbuj je jeszcze raz połaczyć..?
Wiesz co na innym terenie byłoby na pewno ok, bo Cwaniak byłby zestresowany. On jak nie zna dobrze miejsca, świnki czy człowieka to jest potulny jak baranek, charakter pokazuje jak wszystko dobrze pozna i poczuje się pewnie. Najgorsze, że to nie jest kwestia jakby samego łączenia. Z Tesią na początku był uległy, bo się z nią jeszcze nie zapoznał a później było coraz gorzej. Poza tym to jest tak, że dwa dni będzie dobrze a później znowu będę znajdywała futro w klatce. Jak Cwaniak odpuszcza to oni potrafili dobrze żyć, jeść z jednej miski, leżeć niedaleko siebie, on jej ustępował miejsce i zawsze musiał być tam gdzie ona. Ale po sielance znowu zaczyna do Tesi fikać i historia zaczyna się od początku. Jedno drugiemu nie chce się podporządkować i koło się zamyka. Z Tesią próbowałam go łączyć dwa tygodnie na wszystkie możliwe sposoby. On ma jakby skrzywioną psychikę, moją rękę jak tylko ma w zasięgu też się na nią rzuca, taki już jest, mam cichą nadzieję, że może z wiekiem się to zmieni :fingerscrossed:
Asita wstyd się przyznać ale tej poduszki wcale nie dostał :nie_powiem: Ona jest tak dlatego, że kładka do wychodzenia z klatki jest zrobiona pod starą 80 i jest do klatki lasek za krótka. Ale spokojnie zawsze tam leży i oprócz tego kocyk więc ma się prosię gdzie położyć. Tu akurat było zaraz po sprzątaniu i nie zdążyłam im go rozłożyć.
katiusha

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: katiusha »

No to faktycznie problematyczny jegomość :roll:
malina8777

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

Post autor: malina8777 »

W pupę go to przestanie, skoro musi czuć twarda rękę :nie_powiem: a tak na poważnie to Cwaniak - prawdziwy Cwaniak jest tylko jeden :love: u Chrupka zaś na odwrót, nie pomyrasz to tragedia równie wielka jakbyś miche na dwa dni zabrała ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”