Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

[joanna ch]

Mieliśmy, ale bojler - w dwóch poprzednich mieszkaniach zresztą tak samo. Tak więc teraz full burżua, wygody, udogodnienia itp itd

[joanna ch]

co prawda tylko chomiczo dziś ale wstawiam:
https://www.facebook.com/opowiesciswins ... gefilter=3

[Asita]

Czemu czasem mogę przeczytać Twój wpis, a czasem bez logowania się nie obędzie? Np teraz nic sobie nie poczytam...

[katiusha]

To tak, jak ja - niefejsbukowcy znaczy tak mają. Pewnie to zależy od tego, co ma w ustawieniach Joanna

[joanna ch]

yyy no ja w ustawieniach nic nie zmieniam... to nie wiem czemu raz tak raz śmak...

To wrzucę parę ale podpisów już nie będę kopiować - a nie możecie założyć fejsiora specjalnie na Opowieści?





a teraz: https://www.facebook.com/opowiesciswinskiejtresci ?

[dortezka]

rozczochraniec jak dyla dał

ja też widzę wpis tylko z tego drugiego linka

uuu.. to teraz full wypas masz mnie tam brak ciepłej wody nie dziwi.. przez połowę swojego życia nawet łazienki w domu nie mieliśmy! (taki to los mieszkających w kamienicach.. do dziś się zastawiam czym się niektórzy jarają w nich.. chyba nigdy nie mieszkali..)

[Asita]

Teraz tak! Pooglądałam foteczki, poczytałam wpisiki

[sosnowa]

Pamiętam czasy jak zepsuł się finalnie nasz piec gazowy w łazience, było to jeszcze w domu rodzinnym w latach przed '89. Grzało się wodę w wielkim garze przy użyciu nie mniejszej grzałki nurkowej, następnie wchodziło do wanny i polewało mieszanką zimnej z kranu i gorącej z gara, nabieranej rondelkiem. Serio. W środku miasta stołecznego.
Chomicze zdjęcia boskie.

[Asita]

Co to jest grzałka nurkowa?

[dortezka]

sosnowa, my 20 min od rynku.. z okien kominy ciepłowni widać.. a też tak grzaliśmy (junkersik się spsuł) tylko, że jednak na kuchence gazowej i polewaliśmy się w miskach.. teraz sobie myślę nad tamtymi czasami i sama nie wiem.. jak bez łazienki my żyliśmy

Asita, a grzałeczki do grzania wody w garnuszku nie kojarzysz? chyba, że sosnowa jeszcze jakąś fajniejszą miała