Maniek, Zosia i .... "babcia" Bunia[*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Anulka1602

Re: Maniek :)

Post autor: Anulka1602 »

Trzymamy :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: z całych sił :buzki:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Maniek :)

Post autor: martuś »

I jak tam kawaler? ;)
Obrazek
Gosienia

Re: Maniek :)

Post autor: Gosienia »

Dziękujemy za kciuki :)

Maniek już w domu. Ma lekkiego focha, nie za bardzo chce ze mną gadać. Pewnie dlatego, że ośmieliłam się pozbawić go męskości ;) Pierwszą rzeczą jaką zrobił po powrocie do domu to sprawdzenie co tam w misce dobrego ma :szczerbaty: Troszkę jest nastroszony, lekko jeszcze otumaniony, ale wygląda na to, że wszystko jest ok. Najbardziej cieszy mnie fakt, że od razu zabrał się za jedzenie.

Odetchnęłam z ulgą... Co to były za nerwy przez cały dzień...

No, ale teraz tylko rekonwalescencja i przyjedzie do nas piękna panna, kandydatka na żonę :love:

Pozdrawiamy i przesyłamy buziaki :buzki:
Mara

Re: Maniek :)

Post autor: Mara »

Super, że zabieg się udał! :) Myślę, że jak przedstawisz Mańkowi żonę, to natychmiast Ci wybaczy. 8-)
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Maniek :)

Post autor: Gaja »

Będzie ok, nie martw się! Piękna żona wynagrodzi mu drobne niedoodności ;)
Gosienia

Re: Maniek :)

Post autor: Gosienia »

Oby mi szybko świń wybaczył, bo wytrzymać się z nim nie da ;) Podawanie leków to katastrofa... Walczy jak lew, żeby tylko przypadkiem mi się nie udało trafić antybiotykiem do pyszczka. Przyznaję, że to naprawdę wielka sztuka - podawanie doustnie niesmacznych leków wkurzonej śwince :lol: Od jutra mój nie-mąż będzie mi pomagał, bo jego się trochę Maniek wstydzi i przynajmniej jest spokojny 8-)

Maniek już chyba doszedł do siebie, je, pije, spaceruje sobie, nawet z klatki wychodził. Oczywiście próbował mnie już dzisiaj dziabnąć klika razy. Ale tłumaczę to tym, że jest na mnie wkurzony za to podawanie leków i ciągłe grzebanie przy nim ;) Jedynie martwią mnie jego bobki. Takie jakieś inne są. Małe, zniekształcone, miękkie. Wczoraj miał normalne po zabiegu, a dzisiaj takie jakieś dziwne. Może to przez leki? :think:
No nic, będę obserwowała uważnie.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Maniek :)

Post autor: martuś »

Probiotyk dostaje? Może lepiej antybiotyk podawać w zastrzyku żeby nie obciążać układu pokarmowego?
Obrazek
Gosienia

Re: Maniek :)

Post autor: Gosienia »

No właśnie nie dostawał probiotyku. Lekarze mówili, że nie ma potrzeby. Wolałabym antybiotyk iniekcyjnie, ale dostaliśmy dopyszcznie, co zrobić :? Na szczęście już nie podajemy antybiotyku i Maniek od razu weselszy. Jednak te leki trochę męczyły. A skoro antybiotyku nie ma, to już chyba bez sensu probiotyk dawać? Bobki powoli się normują, są jeszcze małe, ale wyglądem już przypominają te, które były przed zabiegiem. Rana się goi ładnie, świniak już biega i chyba wszystko Ok. Apetyt ma, może ciut mniejszy, ale raczej ładnie je. Tylko na niektóre warzywka się obraził, np. seler naciowy. I natki pietruszki nie tyka :think:

Myślę, że gdybym wiedziała wcześniej, że on będzie taki dziwny po tym antybiotyku (bo to ewidentnie jego wina, po odstawieniu Maniek jest normalnym świnkiem), to poprosiłabym iniekcyjny. Ale skąd miałam wiedzieć... :idontknow:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Maniek :)

Post autor: martuś »

Ty nie musisz tego wiedzieć. Ale wet już tak... Gryzoniom bardzo łatwo rozregulować florę bakteryjną jelit nawet antybiotykiem podawanym w zastrzyku a już dopyszcznym to jeszcze bardziej... Świnkom przy każdej formie podawanie antybiotyku podaje się probiotyk i z reguły ciągnie się go dłużej (nawet do 5 dni po odstawieniu antybiotyków). Więc jak najbardziej Mańkowi możesz teraz zacząć podawać.
Obrazek
Gosienia

Re: Maniek :)

Post autor: Gosienia »

No i dzisiaj już nas biegunka dopadła na całego... Było już ok przez ostatnie dni, a dzisiaj masakra... :? Probiotyk podajemy, dietka jest, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie ta okropna biegunka po antybiotykowa... A Maniek nic sobie nie robi z tego, że coś tam z kupą nie tak :D Je ładnie, wodę pije i nawet na spacery z klatki wychodzi. Wizyta domowa lekarska odbyła się dzisiaj (Maniek ma osobistego lekarza 8-) ). Chłopak obejrzany, zbadany, a ja od razu spokojniejsza. A jak ładnie Maniuś pił probiotyk ze strzykawki. Chyba się wstydzi swojego osobistego lekarza i przyjmuje od niego leki z honorem :lol: Jutro też wzywam posiłki do podawania leku, bo sama sobie nie radzę :redface:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”