Czas odświeżyć odrobinę wątek
U chłopaków spokój...wciąż czekają na nową półkę...kolejny miesiąc mój TŻ ją tworzy.
Zabawnie jest ich obserwować. Teo nie lubi głaskania, w ogóle dotyku. Ucieka od ręki, ale jak tylko zjawie się w pokoju, poruszę się to już biegnie z delikatnym kwikiem .Zwiedza wraz z Brunem mieszkanie. Zapuszcza się do kuchni. Nawet stójkę robi - głodomor mały. Mam dziwne wrażenie jakby on taki chudy strasznie był w porównaniu z Brunem który ma okrąglutki brzusio. Jedzą tyle samo. Warzywka , owoce, siano i karmę. Waga 1100 g ostatnio była a pamietam że jak do mnie przyjechał ważył coś 1050 g więc coś brzybrał.Smrodzą i boczą, co mi na siusiają to nadepczą...ahhh co za świnie. Dodam niedługo jakieś zdjęcie.
