Gwiazdka już po operacji.
Cysty wycięte.Podobno były wielkości połowy kciuka umiejscowione między wątrobą i nerkami,
dlatego operacja była skomplikowana.
Pacjentka chyba ma się nieźle,Do domu wróci dopiero w sobotę, a do tego czasu będzie zajmował się nią
Paweł- Elurin za co bardzo dziękuję.
Dziękujemy za kciuki, pomagają. Gwiazdka ponoć ma się nieźle, sama je , boby są .
Wczorajszą noc spędziła w lecznicy a dziś została stamtąd zabrana.
W sobotę jak wróci spróbuję ją połączyć ze stadem, ciekawe czy będzie cykanie czy pójdzie gładko.
Gwiazdka dziś wieczorem w końcu wraca do domu. Jeszcze raz dziękuję Pawłowi-Elurinowi za opiekę w Warszawie
i mężowi Marty_K - za to że ją tam zawiózł i że ją przywiezie.
Jutro postaram się wstawić nowe fotki z dzisiejszego łączenia.
Ciekawa jestem czy po prawie 2 tygodniowym rozdzieleniu świnie będą wobec siebie obce i agresywne.