
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Bunia, Majka i Blanka
aparatu nie mam!!!!!!!
Majkę trzymam własnie na rekach i kręci się jak nie wiem, tak niewygodnie na tym ręczniku... już mnie użarła przez ręcznik w udo, aż kwiknęłam
Blanka nauczyła się wchodzić i schodzić z pięterka i robi to cały czas dziś
poprawka, Majka już odniesiona. Czemu ten mały dziad tak uległy wobec innych świni u mnie na rękach wariuje i rzuca zębami w różne strony? Tak jej było niewygodnie że wżerała się w ręcznik z furią.
A teraz już sobie na luzaku śpi w klatce.
Bunia natomiast którą teraz trzymam jest spokojniejsza, grzeczniej siedzi i zajmuje się jedzeniem. Bonkers obok leżący przerażony i zazdrosny z powodu świni...
A Blanka ma za dużo rzeczy do załatwienia żeby siedzieć na rękach, ona musi biec, zwiedzać świat...
Majkę trzymam własnie na rekach i kręci się jak nie wiem, tak niewygodnie na tym ręczniku... już mnie użarła przez ręcznik w udo, aż kwiknęłam

Blanka nauczyła się wchodzić i schodzić z pięterka i robi to cały czas dziś

poprawka, Majka już odniesiona. Czemu ten mały dziad tak uległy wobec innych świni u mnie na rękach wariuje i rzuca zębami w różne strony? Tak jej było niewygodnie że wżerała się w ręcznik z furią.

Bunia natomiast którą teraz trzymam jest spokojniejsza, grzeczniej siedzi i zajmuje się jedzeniem. Bonkers obok leżący przerażony i zazdrosny z powodu świni...
A Blanka ma za dużo rzeczy do załatwienia żeby siedzieć na rękach, ona musi biec, zwiedzać świat...
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Bunia, Majka i Blanka
Się dziwisz? tak gorąco a Ty jeszcze kudła sobą dogrzewasz
też nie chciałabym być przytulana w taki upał 


Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Bunia, Majka i Blanka
Ależ te moje świnie mądre...
Wczoraj rano Blanka wyczaiła jak się wchodzi na pięterko, dziś rano Bunia a przed chwilą Majka...
Mój opuźniaczek kochany
Blanka w najzupełniej niespodziewanym momencie zaczyna się drzeć o jedzenie. Na przykład leżę, nie ruszam się, nie jem nic, nikt się w domu nie rusza, cisza. I nagle niespodziewany głośny kwik. A płucka to ona ma, wysokie tony wyciąga
A Bunia z Majką się rozglądają, niuchają nosami i myślą - no gdzie to jedzenie ona wyczuła...
Bonkers jest niemożliwy - usiadła mi dziś tyłkiem na dłoni tak że czułam ruszające się mięśnie odbytu , na komórce i na klawiaturze...
Pan Koparka po tygodniu zakraplania w końcu się wkurzył i sprzedał mi delikatny gryz, niczym muśnięcie motyla w letnią noc... Mogę się pewnie w przyszłości spodziewać bardziej stanowczych reakcji po nim... I tak to niespotykanie spokojny chomik



Blanka w najzupełniej niespodziewanym momencie zaczyna się drzeć o jedzenie. Na przykład leżę, nie ruszam się, nie jem nic, nikt się w domu nie rusza, cisza. I nagle niespodziewany głośny kwik. A płucka to ona ma, wysokie tony wyciąga

Bonkers jest niemożliwy - usiadła mi dziś tyłkiem na dłoni tak że czułam ruszające się mięśnie odbytu , na komórce i na klawiaturze...
Pan Koparka po tygodniu zakraplania w końcu się wkurzył i sprzedał mi delikatny gryz, niczym muśnięcie motyla w letnią noc... Mogę się pewnie w przyszłości spodziewać bardziej stanowczych reakcji po nim... I tak to niespotykanie spokojny chomik

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Bunia, Majka i Blanka
Sprawdza Twoją czujnośćjoanna ch pisze:Blanka w najzupełniej niespodziewanym momencie zaczyna się drzeć o jedzenie. Na przykład leżę, nie ruszam się, nie jem nic, nikt się w domu nie rusza, cisza. I nagle niespodziewany głośny kwik. A płucka to ona ma, wysokie tony wyciągaA Bunia z Majką się rozglądają, niuchają nosami i myślą - no gdzie to jedzenie ona wyczuła...

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Bunia, Majka i Blanka
Majka w akcie desperacji podnóżka stwierdziła, że chociaż Ciebie ustawi niżej w hierarchii 
