Mole książkowe
Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
- Iza
- Posty: 4442
- Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
Re: Mole książkowe
"Folwark zwierzęcy" już za mną, dobra książka. Fenomenu Greya nie rozumiem i nie ciągnie mnie specjalnie do tej książki, ale postanowiłam wkroczyć w tę tematykę i zaczęłam książkę..."Facet na telefon" A.J.Gabryel. Nieco różni się od wpisów na jego blogu, ale również dobra.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23173
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Mole książkowe
Zajrzałabym do tego Greya, żeby chociaż wiedzieć o co chodzi, ale nie kupię, bez przesady...
Ponieważ na świecie niespokojnie, to czytam wspomnienia. Antczaka reżysera o tym, jak kręcił Noce i Dnie, Miecugowa niby o "Szkle..." a naprawdę o życiu, radiu, telewizji. Moje czasy, fajnie się czyta, bo dobrze opowiedziane.
I nie mogę zmóc Pilcha "Wielu demonów", chociaż oba Dzienniki łyknęłam z przejęciem, bo o przyjemności trudno mówić, jak ktoś pisze o postępach Parkinsona.
Ponieważ na świecie niespokojnie, to czytam wspomnienia. Antczaka reżysera o tym, jak kręcił Noce i Dnie, Miecugowa niby o "Szkle..." a naprawdę o życiu, radiu, telewizji. Moje czasy, fajnie się czyta, bo dobrze opowiedziane.
I nie mogę zmóc Pilcha "Wielu demonów", chociaż oba Dzienniki łyknęłam z przejęciem, bo o przyjemności trudno mówić, jak ktoś pisze o postępach Parkinsona.
Re: Mole książkowe
Grey zdecydowanie nie, po pierwsze książka z napisem bestseller! nic dobrego na ogół nie wróży, czasem przyjemne, ale chyba nie tu, po drugie miliony popłuczyn też źle wróżą, po trzecie mnie wiązanie nie kręci, to co się będę rozczytywać o bardziej zaawansowanych zabawach? Na półce wygląda jak strata czasu. Polecam za to bardzo Orhana Pamuka "Nazywam się czerwień". Chyba, że ktoś omija z daleka wszystko, co związane z islamem, bo książka jest bardzo w duchu i o duchu, kulturze, literaturze, sztuce, pojęciu piękna i miłości... a w ogóle to kryminał. Ja się zakochałam.
Re: Mole książkowe
oczywiscie Dziewicza podróż przeczytałam i nie było tak nudno jak sie zapowiadało
Jakies 550 stron łyknełam, jka ktoś lubi przygodowe ksiązki to polecam.
a teraz czytam znowu Mastertona

a teraz czytam znowu Mastertona
Re: Mole książkowe
Axxk ja bylam kiedys zakochana w Mastertonie. Jeszcze jak bylam nastolatka to lykalam wszystkie ksiazki ktore byly dla mnie dostepne. Chcialabym miec czas na czytanie... Dzisiaj bylam w bibliotece i wzielam 12 ksiazek ale niestety wszystkie o zarzadzaniu firma, ktore musze przerobic w ten weekend
i napisac prace do piatku

Re: Mole książkowe

- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12526
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Mole książkowe
Zaczęłam Annę Kareninę