
A Strzałek z moim Folbrykiem chyba mają wspólnego pradziadka jakiegoś


Moderator: pastuszek
Bardzo mi miło. Również witam wraz z Chrupką i Strzałkiemjoaś pisze:A jak Państwo Świństwo się ma? Oglądałam ten wątek i zdjęcia tyle razy, że jakbym ich znała, a nawet się jeszcze nie przywitałam - a zatem: dzień dobry ode mnie i moich łobuzów
Otóż to! Moje tak samo - darcie paszczy to i tak najlepsze z możliwych alternatyw reakcji na mani-pedicurejoaś pisze:Ooo, ja rozumiem koperkowe wyluzowanie (chociaż moi panowie raczej wcinają szaleńczo i kuprami podrygują ze szczęścia). Rozumiem obcinanie pazurków sposobem. Nie rozumiem tylko jak prosie może leżeć brzuszkiem (nawet tak ślicznym) do góry i nie protestowaćGratuluję takiej grzecznej świnkodamy!
Chrupka raczej nie lubi samego obcinania, ale uwielbia zielone. Wtedy nie zwraca na to uwagiFoggy pisze: Podziwiam i zazdroszczę, szok, ale może niektórzy lubią pielęgnację mimo że są świniami![]()
Dla mnie to i tak rewelacja, naprawdęgrzegorz pisze:Tak, Strzałek jest polabo. Ciekawe tylko czy obaj pochodzą z tej samej hodowli.
Chrupka raczej nie lubi samego obcinania, ale uwielbia zielone. Wtedy nie zwraca na to uwagiFoggy pisze: Podziwiam i zazdroszczę, szok, ale może niektórzy lubią pielęgnację mimo że są świniami![]()
. Bardziej spokojny (albo raczej przestraszony) jest Strzałek. Pozwoli sobie odciąć pazurki bez przekupstwa.