Nie przejmowałabym się gdyby nie to, że jakiś czas nie jadła nic prawie. Nawet chrupek. Już nie wspomnę o tym, że mokrego nie rusza. Ciężko mi to przeżyć. Cieszę się, że kolejnego biorę od małego chowanego na barfie- jeden kłopot z głowy będzieEris pisze:Mój kot ma 16 lat i na palcach jednej ręki mogłabym policzyć kiedy jadł w dzień. On zawsze jadł i nadal je tylko w nocy Także spoko - jak jest wesoła i ma dobre wyniki to nie ma się czym przejmować a drugi kotek dobrze wpłynie na dziewczynkę.
Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
To koci kompan pomoże jej się rozruszać
A nowy barfny kotek z hodowli czy adopciak?
A nowy barfny kotek z hodowli czy adopciak?
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
Z hodowliEris pisze:To koci kompan pomoże jej się rozruszać
A nowy barfny kotek z hodowli czy adopciak?
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
Młody jaki cudak Fajna hodowla, że tak karmi zwierzaki.
- Kropcia
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
- Miejscowość: Pruszków
- Kontakt:
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
Koteły jakie cudne A świneczki też kochane. Oby się starszy koteł przekonał przy młodym, że jedzenie nie kłuje w ząbki w dzień
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
Kotełek jaki żbikowaty
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Rico i Tadzio- weterynarz s. 151
Dzięki dziewczyny
Nowy kot to maine coon, one są takie rysiowate trochę
A okazało się, ze basia się pomyliła i ma 100 klatkę, a nie 120, będą musiały więc świniaki trochę poczekać na nowe lokum.
Za to sianko bunny zasmakowało im bardzo i znika w mgnieniu oka. Prócz tego po wielu miesiącach przerwy hamak wrócił do łask i chłopacy toczą boje o to, który ma na nim leżeć. No i karmiłam ich CN, ale wyczytałam, że to już nie jest polecana karma, więc kupiłam CC. Na szczęście chłopaki jedzą bez wybrzydzania
Nowy kot to maine coon, one są takie rysiowate trochę
A okazało się, ze basia się pomyliła i ma 100 klatkę, a nie 120, będą musiały więc świniaki trochę poczekać na nowe lokum.
Za to sianko bunny zasmakowało im bardzo i znika w mgnieniu oka. Prócz tego po wielu miesiącach przerwy hamak wrócił do łask i chłopacy toczą boje o to, który ma na nim leżeć. No i karmiłam ich CN, ale wyczytałam, że to już nie jest polecana karma, więc kupiłam CC. Na szczęście chłopaki jedzą bez wybrzydzania