DankaPawlak pisze:Tak, to trudny dylemat i zajęcie na cały dzień: jak być w dwóch tunelach naraz?
Cheetos nie będzie się nudził

Na pewno nie będzie się nudził, bo znowu gania Tazosa

Wczoraj był szok, jak Cheetos wgramolił się na pięterko umiłowane przez Tazosa i go stamtąd zwalił, byłam pewna, że będzie wojna...Całe szczęście nie było. Problem w tym, że mały w ogóle nie ma wyczucia wysokości i nie wie, gdzie się zatrzymać, żeby nie zlecieć. Wolę go na parterze. Albo mu się zmniejszyło przyspieszenie, albo trochę ochłonął i można go wziąć na ręce - nie spiernicza w podskokach. Obejrzałam mu skórę na tyle, na ile pozwolił (muszę dodawać, że nie na wiele?) - wygląda na ostatnie podrygi łuszczenia, skora już nie jest taka zaczerwieniona, idziemy ku lepszemu. Na ile pozwolił, bo kręci się tak, że upilnowanie go wymaga chyba siódmego zmysłu, w którą stronę teraz poleci.
To jest taki łobuz, że głowa mała! Wszędzie wlezie, wszystko musi zobaczyć, oniuchać, najlepiej wleźć i zbadać - ostatnio umiłował sobie nasz mini aneks kuchenny i planuje wycieczkę w głąb szuflad. Jak z Tazosem jest non stop - nie leż tam, to z Cheetosem - nie leź tam.
Na mojego chłopaka też zdarza mu się szczękać zębami - jak mu daje coś do jedzenia to oniucha i zwiewa z warkotem. Nie wiem, uważa go za kolejną świnkę, którą musi zdominować?
Dzima pisze:katiusha pisze:Hardcore i Rock&Roll!!!

HardBob

