Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź] - uratowany

[Ann]

Kamczatkę jeszcze czeka WPA, ale mam nadzieję, że to będzie tylko formalność
No i jak wiadomo - to chłopaki tak naprawdę zdecydują czy chcą się kumplować Także prosimy o kciuki

Trzeba mieć nadzieję, że Kamczatka będzie tu aktywna na forum po adopcji i będzie umieszczać czasami fotki naszego forumowego Adonisa

Właśnie namawiam Kamczatkę do założenia wątku o jej śwince, żebym później była na bieżąco co u małego

Dropsiu to tylko od Ciebie zależy czy z następną świnką się uda

[figa1992]

Trzymam kciuki za Maniusia i za Kamczatkę

[kamczatka]

Ojej, dziękuję. Ja też mam ogromną nadzieję, że wszystko pódzie dobrze i chłopaki się polubią Już myślę jak to wszystko u siebie przeorganizować pod kątem dwóch prosiaczków. Dowiedziałam się tylu rzeczy na tym forum, że nawet nie wiem od czego zacząć to przeorganizowywawnie

[Ann]

Dowiedziałam się tylu rzeczy na tym forum, że nawet nie wiem od czego zacząć to przeorganizowywawnie

Zakładaj wątek, pomożemy Ci

[Dropsio]

Pomożemy, a jak

[Ann]

Słuchajcie, nie wiem jak to się stało, już myślałam, że mi się waga popsuła, ale właśnie zważyłam Mańka i waży 600g Przez tydzień przytył niecałe 80g... Albo jestem mistrzem w "pasieniu" świń, albo nie wiem o co chodzi

A tak poza tym kamaczatka się nie chwali, to ja Was pokieruję http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=1627 - tu możecie znaleźć wątek (mam nadzieję) przyszłego kolegi Mańka

[Dropsio]

Trzymamy Czyli łączenie przy WPA, tak? A macie już jakąś datę? Bo ciekawa jestem, kiedy mam się wieści spodziewać... Bo mój "pomocnik w namawianiu" przyjeżdża już w sobotę

[Ann]

Na razie jeszcze nic nie wiadomo, teraz wypadły święta i w ogóle, więc się to troszkę przedłuży
A Twój pomocnik niech działa - przecież jak nie Maniek, to mamy tu mnóstwo innych świnek

[Ann]

Pakujemy się właśnie z Maniem na święta i wzięłam się za przesypywanie karmy z torby do pudełka (tak a propos od wczoraj robię mu dokładny test karm - co lubi, a co nie, bo jest strasznie wybredny ). Maniek nie szaleje za CN, więc dla żartu podetknęłam mu łyżkę z karmą pod nos z pytaniem jak może nie lubić tak pysznej karmy. A Maniuś nie dość, że zaczął jeść z łyżeczki to dorwał się do torby w której trzymałam resztę CN. Z miski jadł raczej słabo, więc z tego wniosek, że Maniek akceptuje CN tylko z torby albo z łyżki
Co Ty mi znowu dajesz kobieto?

W sumie niezły smak, ale coś mi się wydaje, że masz więcej...

Wiedziałem, że coś przede mną ukrywasz!

[Chryzantem]

jeny jaki on jest uroczy moje dziołchy też wybrzydzają, jak Zośce podstawię pod nos pomarańczę to zje, ale w klatce to ją kopie z kąta w kąt. a Andzia nad każdą porcją się musi dobrze zastanowić, czy jej się opłaca jeść czy nie