Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ANYA

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: ANYA »

Assia_B pisze:Oni już nic nie mają w klatce... Tak mi ich szkoda, że mają tak pusto... W ogóle jak położe kapciochy na zewnątrz to leżą i jest ok... Wkładam do klatki... Wojna... :sadness:
A myslalas o kastracji? Bo moje swinie sie bardzo zmienily. NP Ryan nadal jest wredny bo charakter sie nie zmienia ale moje swinie sa bardziej wyluzowane i mniej agresywne.
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Anya, to byłaby ostateczność... To jednak zabieg chirurgiczny... Znów się uspokoili i jest lepiej... W klatce cisza, trochę pobuczą od czasu do czasu, ale gwałtów nie ma. Oby tak zostało :pray:
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

Tylko pamiętaj, że ja kiedyś pogryzą się do krwi...to już ich nie połączysz....pamiętliwe bestie :sadness:
Dzisiaj na odległość 1,5m Harvey wyczuł zapach Mufiego i zaczął zgrzytać zębami...zgroza, a z tego co wiem to w Bielsku robią w przystępnej cenie kastracje :)
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Dam im jeszcze szansę... Teraz siedzą obok siebie, jedzą arbuza... Leżą obok siebie...

I jeszcze męska solidarność - TŻ średnio się zapatruje :-P

Czytałam też, że kastracja nie zawsze pomaga...
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

Haha u mnie też 100% męskiej solidarności...zresztą jak to tak pozbawić takiego sprzętu ;p
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

No u Pieszczocha całkiem spory ten sprzęt :-P
Awatar użytkownika
DanBea
Posty: 1726
Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: DanBea »

Assia_B pisze:Dam im jeszcze szansę...
Co Ty chcesz Pieszczocha wykastrować? :angry: :nono:
Assia_B pisze:I jeszcze męska solidarność - TŻ średnio się zapatruje :-P

I tak trzymać, nie pozwól Asi na to :ok:

Prawda jest taka, że każdy zabieg dla świnki to ryzyko, więc bez sensu narażać zdrowie, a nawet życie prosiaka, tym bardziej, że nie masz gwarancji, że to coś pomoże. Rozmawiałam z wetami i często mają takie same zdanie w tym temacie.
U mnie kilka lat temu, gdy jeszcze nie trafiłam na wetów, którzy korekty trzonowców robią na żywo, po jednej z korekt straciłam świnkę i nikt mi nie powie, że narkoza jest bezpieczna dla świnki.
Obrazek
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Beata, ja napisałam wyżej to samo co Ty :-) że to zabieg, niebezpieczeństwo i nie daje pewności. Nie chcę narażać maluchów! Przeszło im i znów jest spokój :-) Napisałam też, że to byłaby ostateczność. Nigdzie nie napisałam, że chcę to zrobić :-)
Awatar użytkownika
DanBea
Posty: 1726
Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: DanBea »

No bo wiesz, jakby co, to z ekipą :świnka2: :świnka1: :świnka2: odbijemy Pieszczocha :lol:
Na szczęście wiem, gdzie go szukać :D
Obrazek
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Nie oddamy go! To świnek ideał :love:

Szkoda, że nie mam komputera, bo bym wystawiła zdjęcie jak się Pieszczoch rozłożył na mnie :-P Jak go można pozbawić męskości jak on zawsze do leżenia wybiera 100%męskie miejsce :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”