A myslalas o kastracji? Bo moje swinie sie bardzo zmienily. NP Ryan nadal jest wredny bo charakter sie nie zmienia ale moje swinie sa bardziej wyluzowane i mniej agresywne.Assia_B pisze:Oni już nic nie mają w klatce... Tak mi ich szkoda, że mają tak pusto... W ogóle jak położe kapciochy na zewnątrz to leżą i jest ok... Wkładam do klatki... Wojna...
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Anya, to byłaby ostateczność... To jednak zabieg chirurgiczny... Znów się uspokoili i jest lepiej... W klatce cisza, trochę pobuczą od czasu do czasu, ale gwałtów nie ma. Oby tak zostało 

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Tylko pamiętaj, że ja kiedyś pogryzą się do krwi...to już ich nie połączysz....pamiętliwe bestie
Dzisiaj na odległość 1,5m Harvey wyczuł zapach Mufiego i zaczął zgrzytać zębami...zgroza, a z tego co wiem to w Bielsku robią w przystępnej cenie kastracje

Dzisiaj na odległość 1,5m Harvey wyczuł zapach Mufiego i zaczął zgrzytać zębami...zgroza, a z tego co wiem to w Bielsku robią w przystępnej cenie kastracje

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Dam im jeszcze szansę... Teraz siedzą obok siebie, jedzą arbuza... Leżą obok siebie...
I jeszcze męska solidarność - TŻ średnio się zapatruje
Czytałam też, że kastracja nie zawsze pomaga...
I jeszcze męska solidarność - TŻ średnio się zapatruje

Czytałam też, że kastracja nie zawsze pomaga...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Haha u mnie też 100% męskiej solidarności...zresztą jak to tak pozbawić takiego sprzętu ;p
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
No u Pieszczocha całkiem spory ten sprzęt 

- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Co Ty chcesz Pieszczocha wykastrować?Assia_B pisze:Dam im jeszcze szansę...


Assia_B pisze:I jeszcze męska solidarność - TŻ średnio się zapatruje
I tak trzymać, nie pozwól Asi na to

Prawda jest taka, że każdy zabieg dla świnki to ryzyko, więc bez sensu narażać zdrowie, a nawet życie prosiaka, tym bardziej, że nie masz gwarancji, że to coś pomoże. Rozmawiałam z wetami i często mają takie same zdanie w tym temacie.
U mnie kilka lat temu, gdy jeszcze nie trafiłam na wetów, którzy korekty trzonowców robią na żywo, po jednej z korekt straciłam świnkę i nikt mi nie powie, że narkoza jest bezpieczna dla świnki.
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Beata, ja napisałam wyżej to samo co Ty
że to zabieg, niebezpieczeństwo i nie daje pewności. Nie chcę narażać maluchów! Przeszło im i znów jest spokój
Napisałam też, że to byłaby ostateczność. Nigdzie nie napisałam, że chcę to zrobić 



- DanBea
- Posty: 1726
- Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
- Miejscowość: Katowice
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
No bo wiesz, jakby co, to z ekipą
odbijemy Pieszczocha 
Na szczęście wiem, gdzie go szukać




Na szczęście wiem, gdzie go szukać

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Nie oddamy go! To świnek ideał
Szkoda, że nie mam komputera, bo bym wystawiła zdjęcie jak się Pieszczoch rozłożył na mnie
Jak go można pozbawić męskości jak on zawsze do leżenia wybiera 100%męskie miejsce 

Szkoda, że nie mam komputera, bo bym wystawiła zdjęcie jak się Pieszczoch rozłożył na mnie

