
Pewnie, że żałoba musi potrwać, inaczej się nie da.
Z tym leczeniem to niedawno rozmawiałam o tym z mężem i nam się wydaje, że ludzie uważają, że to drogie niesamowicie i że taniej jest iść do apteki i kupić taką czy inną maść co ktoś gdzieś poradził czy kropelki czy inne "cóś" a prawda jest taka, że to niejednokrotnie wyjdzie drożej niż 20-30zł za wizytę u weterynarza w co już są wliczone potrzebne leki ale każdy myśli, że ta wizyta i leki to nie te 30zł a ze 100zł będzie. Oczywiście, że przy poważniejszych chorobach wyjdzie więcej ale przy grzybku czy przeziębieniu to przecież grosze..