Ja po prostu wiążę w pęczki i wieszam na strychu albo nawet w pokoju pod sufitem

Chyba, że się nie da, to rozkładam na ręczniku papierowym na półce i sobie schnie. Co do długości suszenia, to zależy od zielska. Kwiaty rumianku wysuszyły się w 3-4 dni, korzonki mniszka już dłużej, bo około tygodnia.
Przy odpowiednim "doborze" miejsca suszenia, żeby było ciepło i w miarę sucho, nic nie spleśnieje (u mnie nigdy nic się nie działo, a na próbę suszyłam nawet maliny (ponad tydzień)

)