Witek [*], Quik[*], Gałajda i Tajfunek (a może Haru?)
Moderator: silje
-
tuttifrutti
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
aaaaa.... pierwsza noc w nowym domku
cieszę się razem z wami 
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
Czy już jest wieczór? Zegarek niby mówi, że nie ale za oknem szaro
Gdzie ten nowy wątek?!
-
tuttifrutti
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
ja myślę, że już wieczór
u mnie ciemno już
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
Nooo!
Słyszysz Koni? Wieczór jest 
-
koni
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
haha Tutti, Lilith
U mnie inny zegar panuje...wieczór jest wtedy kiedy syn jest oddelegowany do łóżka...nie widać go i nie słychać...jak już słychać sapanie z drugiego pokoju, to znaczy, że już wieczór
Nie znacie takiego czasu?
Quik dał się pomiziać na kolankach i nawet całkiem, całkiem...ciekawski, nie był mocno przestraszony...natomiast Witek wystraszony, uciekał do podwieszanego domku jak błyskawica, więc mu dzisiaj wyjmowania zaoszczędziłam. Pomiziałam go tylko w klatce.
Przespali prawie cały dzień ( z krótkimi aktywnościami), a teraz obudzeni, najedzeni, odpoczywają, obserwują i skaczą ( hihi nie wiedziałam, że świnka może tak fajnie na hamak wskoczyć-to Quik oczywiście). Witek wziął między zęby kraty, ale chyba pietruszka była smaczniejsza
Dzisiaj będzie wątek...jak tylko przyjdzie wieczór
U mnie inny zegar panuje...wieczór jest wtedy kiedy syn jest oddelegowany do łóżka...nie widać go i nie słychać...jak już słychać sapanie z drugiego pokoju, to znaczy, że już wieczór
Nie znacie takiego czasu?
Quik dał się pomiziać na kolankach i nawet całkiem, całkiem...ciekawski, nie był mocno przestraszony...natomiast Witek wystraszony, uciekał do podwieszanego domku jak błyskawica, więc mu dzisiaj wyjmowania zaoszczędziłam. Pomiziałam go tylko w klatce.
Przespali prawie cały dzień ( z krótkimi aktywnościami), a teraz obudzeni, najedzeni, odpoczywają, obserwują i skaczą ( hihi nie wiedziałam, że świnka może tak fajnie na hamak wskoczyć-to Quik oczywiście). Witek wziął między zęby kraty, ale chyba pietruszka była smaczniejsza
Dzisiaj będzie wątek...jak tylko przyjdzie wieczór
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
No dobra to czekam na ten "twój" wieczór 
Ojj potrafią świniaki, nie tylko wskoczyć ale nawet wlecieć na hamaczek
Ojj potrafią świniaki, nie tylko wskoczyć ale nawet wlecieć na hamaczek
-
koni
Re: Witek i Quik- zamieszkali u Koni w Warszawie :)
ale zabawa
zrobiłam świnki w balona haha
Chciałam sobie przypomnieć odgłosy świnek i weszłam tu:
http://www.swinka.vot.pl/mowa_swinek.html
Haha, takiego ożywienia w klatce się nie spodziewałam....a biegały, szukały....cały straszek uleciał w powietrze haha
U nas występują...gruchanie, teraz kwiczenie haha i w nocy było szczękanie zębami, jak sprzeczali się o teren pod hamakiem.
Chciałam sobie przypomnieć odgłosy świnek i weszłam tu:
http://www.swinka.vot.pl/mowa_swinek.html
Haha, takiego ożywienia w klatce się nie spodziewałam....a biegały, szukały....cały straszek uleciał w powietrze haha
U nas występują...gruchanie, teraz kwiczenie haha i w nocy było szczękanie zębami, jak sprzeczali się o teren pod hamakiem.
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8099
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Witek i Quik [Warszawa]- wolni
Niestety.. z powodu silnej i postępującej alergii u dziecka- chłopcy wracają do adopcji.
Szkoda.. Domek mieli naprawdę wspaniały. Mam nadzieję, że znajdą nowy, w którym będą rówine bardzo kochani i rozpieszczani.
W pierwszym poście zamieściłam aktualne zdjęcia.
Szkoda.. Domek mieli naprawdę wspaniały. Mam nadzieję, że znajdą nowy, w którym będą rówine bardzo kochani i rozpieszczani.
W pierwszym poście zamieściłam aktualne zdjęcia.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Dorjan, Lotka +21 w DT
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Witek i Quik [Warszawa]- wolni
To bardzo smutne wieści, z całego serca współczuję, koni.
A za przecudnych chłopaków trzymam bardzo mocno, należy im się super dom.
A za przecudnych chłopaków trzymam bardzo mocno, należy im się super dom.
