Zenek z giełdy ptaków [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

lubię

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: lubię »

Co się będziesz pytał, przejdź po korytarzu i pozbieraj 8-)
Na pewno coś Ci wyślę, nawet całkiem sporo, świńskich i ludzkich. Trzeba to jakoś szczególnie przechowywać/zabezpieczyć?
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: pucka69 »

Koleżanka opowiedziała mi ciekawa historię. Jej dziadek po wojnie zaraził się w szpitalu gruźlicą. Nic nie dawało rady. W akcji ostatecznej desperacji wzięli się do terapii fagowej. A mianowicie, uwaga - z szamba szpitalnego pobrali próbkę, wyodrębnili co potrzebne, dziadek miał z tego zrobione takie coś do inhalacji jakby. Żyje do dziś :102:
Obrazek
lubię

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: lubię »

O, to też mogę załatwić, na sąsiednim osiedlu akurat robią kanalizację, a że robią to chaotycznie, leje się zawartość wielu szamb :szczerbaty:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: sosnowa »

U nas będzie z dwóch świń, psa, kota i przynajmniej 6 ludzi, może więcej. W każdej aptece taką wymazówkę można kupić?
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: dortezka »

jeszcze potrzebne czy już nie? dopiero nadrabiam wątki a mam jak coś w sumie 8 szt "dawców" :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12525
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: Cynthia »

dortezka pisze:jeszcze potrzebne czy już nie? dopiero nadrabiam wątki a mam jak coś w sumie 8 szt "dawców" :szczerbaty:
Potrzebne
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23164
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: porcella »

Po głupawej rozmowie w aptece prosiłabym o dokładniejsze wskazówki co do ww. wymazówki z podłożem transportowym. Jakiś link, producent? Żebym wiedziała, o co pytać...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
gaya

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: gaya »

No własnie, ja też proszę. :D Głupawa rozmowa mnie też nie ominęła :lol:
Iceberg1976

Re: Zenek z giełdy ptaków- kciuki za wyzdrowienie [adopcja w

Post autor: Iceberg1976 »

hmmm nie rozumiem durnej aptekarki. Normalnie mówi się "wymazówkę z podłożem transportowym" i już to się tak po prostu nazywa. Producentów jest sporo więc bez sensu podawać.

Pobranych próbek nie trzeba zabezpieczać ani w specjalny sposób przechowywać. Temperatura pokojowa jest jak najbardziej ok.

Odświeżając - miałam małą przerwę w łączności internetowej a telefon jest niewygodny, dlatego do osób, które się zgłosiły po wymazówki nic jeszcze nie poszło. Wysyłać będę w poniedziałek.

Porcella - może omijając aptekę Tobie też wyślę? Tylko na PW przypomnij mi adres :)

pucka - niesamowita historia może i tu się uda :)



A z wieści "Zenkowych" to chłopak marniał w oczach przez te upały. Przeniosłam go do klimatyzowanego pomieszczenia, Zmroziłam :lol: otoczenie do 18-stu stopni i się zdecydowanie ożywił. Niewiele je, więc poddtuczam go herbi care. Jest szczupły, ale to lepiej bo zrobiła mu się zmiana na łapce więc lepiej jej nie obciążać masą. Oprócz tej zmiany ma jeszcze jedną nieładną na doopce i to w miejscu gdzie nie mogę tego wyciąć bo jest zbyt mało skóry żeby zamknąć ranę pooperacyjną. Na razie (odpukać!!!!) nie wygląda to tragicznie więc smarujemy miodem i innymi wynalazkami.


http://artmedic.com.pl/produkt/paleczka ... zelowym/24 - to taki przykładowy link do wymazówki
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”