3-pak axxk, Śnieżek 31.12.18(*)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Asita »

Oby już chciał jeść z chęcią :fingerscrossed: :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: axxk »

ja wolałabym żeby cokolwiek zaczął jeść sam, chociażby papki z miseczki

jeszcze dodam, ze jestem zmuszona zrobić bazarek dla Stefcia w najbliższych dniach i już teraz zapraszam
Pani Strzyga

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Pani Strzyga »

Stefcio, zajadaj...
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: dortezka »

trzymamy wciąż kciuki. Może pogoda też mu daje popalić?

oby te boczki się szybciutko zaokrągliły :fingerscrossed: :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
axxk

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: axxk »

wczoraj i przedwczoraj waga 701 i 702, ale dzisiaj mamy przełom !!!!! waga 716 i Stefi siedząc na mnie rano po porannym karmieniu zjadł listki z całej gałązki pietruszki bardzo chciał ale miał problem z oderwaniem listków, wiec oberwałam mu i położyłam pod noskiem i zjadł wszystko. Oczywiście długo mamlał -ale nie aż tak bardzo i rzucał główka przy jedzeniu ale zjadł :) hurrra

Na następny zabieg jedziemy w piątek za tydzień i ma być temperatura w okolicach 24 stopni więc lepiej będzie jechać Stefkowi
Pani Strzyga

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Pani Strzyga »

Świetne wieści :)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Asita »

Super :D , dla tych ząbkowych zwierzaków to listki trzeba kroić w paski, jak duże, albo właśnie oddzielać, a warzywka kroić w drobną kostkę. Ja dla Żurka kroję w słupki i on wtedy nie musi się męczyć z odgryzaniem. Może od razy środek ogóraska mu spróbuj dać, bez skórki i pokrojony w kawałeczki? Nie pamiętam, czy Setefek lubi ogórka...Albo arbuzika lub troszkę jabłuszka, co by pojadł trochę sam :102:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: axxk »

ja próbowałam wielokrotnie i to bardzo drobno krojone i nic.
Stefi lubi ogórki ale tylko te długie sałatkowe :) a owoce dla niego są niejadalne:)
Myślę, że on chce być przez pana doktora chwalony na wizycie za tydzień i dlatego próbuje jeść :)

A tak w ogóle to wet sie zamotał i oczekiwał Stefcia dzisiaj:) a tu zonk za tydzień. Nawet lepiej sie składa bo dzisiaj jakiś nie czasowy wet i jutro go nie ma a kto by badał moje maleństwo?
Stefan po zabiegu zostanie w szpitaliku do niedzieli a my w tym czasie poczekamy w Bieszczadach. Stefi zafunduje nam urlopik :) no skoro będziemy już 50 km od Soliny to trzeba skorzystać.. No i jestem pewna, że będzie miał dobrą opiekę, badania, sprawdzany pysio.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: Asita »

Może wet jakoś fachowo go skłoni do samodzielnego jedzenia? :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
axxk

Re: sześciopak axxk, Stefcio dochodzi do siebie

Post autor: axxk »

oby. ale nie wierze w to , pierwszy dzien po narkozie i przeciwbólowych to będzie taki oszołomiony, drugiego dnia będzie sie przyzwyczajał do "nowych " ząbków
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”