Kromkowe stado świnkowe - pożegnanie

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: Lilith88 »

Koni no właśnie on taki jest, ja go dwa razy odwiedzałam i chłopak biega, dokazuje w życiu bym nie pomyślała, że nie je :idontknow: Kochany jest :buzki: Trzymam kciuki za was cały czas :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: sosnowa »

Widziałam Stefana po zabiegu w MV, wyglądał całkiem dziarsko, grzał sie na materacyku jak na zdjęciu, potem Mariusz go trzymał na kolanach. Co to jest za piękny proś (w sensie Stefan oczywiście :lol: )

Koni, widziałyśmy się? Ja przyjechałam z zasikaną torbą i moimi zasikanymi dziewuchami.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: Lilith88 »

Jak ja wam tych spotkań zazdroszczę!
Marta_K

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: Marta_K »

Lilith88 pisze:Jak ja wam tych spotkań zazdroszczę!

też zazdroszczę tych spotkań ale jak tylko mogę to jednak wysyłam Mariusza, zawsze to lepiej jak chłop wraca pociągiem o 23:00 z dworca głównego w Warszawie nocą do Poznania hehe no i jednak na ogół więcej świń da radę "dotransportować" ;-)
sosnowa pisze:Widziałam Stefana po zabiegu w MV, wyglądał całkiem dziarsko, grzał sie na materacyku jak na zdjęciu, potem Mariusz go trzymał na kolanach. Co to jest za piękny proś (w sensie Stefan oczywiście :lol: )

Koni, widziałyśmy się? Ja przyjechałam z zasikaną torbą i moimi zasikanymi dziewuchami.
On jest dzielny i kochany - Stefan oczywiście ;-) I walczy razem z nami o siebie a to najważniejsze
koni

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: koni »

Sosnowa, nie...widziałam Porcellę (była z Pontuskiem) i właśnie Mariusza ze Stefanem (ale wtedy nie wiedziałam, że to oni :? ).
Nikogo więcej nie było.

Marta, a Mariusza masz dzielnego...bo to wbrew pozorom nie takie łatwe dotelepać się taki kawał drogi, dostać do MV, spędzić tam kilka godzin, wrócić i jeszcze w tym czasie opiekować się, troszczyć i martwić o świnkę.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: Lilith88 »

Ja się pociągami najeździłam nocami i świtami już w swoim życiu i nic mi nie straszne :lol: ale fakt jak można wysłać faceta to zawsze jednak lepiej :D

Stefek jest bardzo dzielny i coś czuję, że przeżyje młodsze świnki mimo tych swoich przygód ze zdrowiem ;)
Marta_K

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: Marta_K »

Z Rysiem też dziarsko jeździłam nocami i dniami... ale wtedy nie było pewnych przesłanek, które są teraz, żebym jednak nie jeździła ;-)

A że Mariusz jest dzielny wiem - szczególnie uwielbiam jego opowieści o tym kogo spotkał hehe, część osób już poznał i wie kto to ale zdarza się, że wymyka się przed Medicavet i dopytuje, że w środku jest taka i taka i coś mówi o śwince takiej i takiej hehe - facet ;)
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: Lilith88 »

hahaha, niech sobie forum pośledzi to będzie wszystko wiedział :D
koni

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: koni »

Marta_K pisze:że wymyka się przed Medicavet i dopytuje, że w środku jest taka i taka i coś mówi o śwince takiej i takiej hehe - facet ;)
Byłam w MV z Knedelkiem, dzwonił? :lol:
ANYA

Re: Kolejne problemy ze zdrowiem Stefusia ;(

Post autor: ANYA »

Marta_K pisze:Z Rysiem też dziarsko jeździłam nocami i dniami... ale wtedy nie było pewnych przesłanek, które są teraz, żebym jednak nie jeździła ;-)
Hm w ciazy jestes? :think:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”