
Fisia i Lisia
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Wczoraj wieczorem wróciłam z ferii, więc nadrabiam zaległości. U nas wszystko po staremu. Świnki jedzą, śpią, jedzą, śpią itd. Ale teraz zapraszam na wypowiedź dziewczyn:
F i L- Wreszcie duża dała nam możliwość opowiedzenia czegoś z naszej perspektywy. A my chcemy wam powiedzieć, że jak naszej Mamy nie było to było całkiem fajnie, bo mama i tata naszej dużej dawali nam duuużo żarełka (jak to babcia i dziadek) i sprzątali tylko kuwetę, zostawiali nam wszystkie boby z klatki!!! To było suuuper! Bo nasza mama to codziennie nam zabiera te boby... Ale z drugiej strony to dobrze,że nie było jej tylko te 4 dni, bo brakowało nam codziennych wybiegów.
F- Mi brakowało jeszcze głaskania i podawania karmy na hamaku. No i wtulania się w szyję dużej i głaskania przez nią.
L- Ja nadal jeszcze nie rozumiem co Fiśka widzi w tym głaskaniu u pani na brzuchu czy kolanach,co prawda miło jest tak przez chwilę, ale ja i tak wolę poleżeć w klatce na hamaku,albo jak mama głaszcze mnie pod brudką. Do tego ja tęsknie za Fisią, jak ją Duża zabiera na kolana.
F i L- Do zobaczenia następnym razem mamy nadzieję,że Duża niedługo znów da nam coś napisać.
Dobrze,a więc panienki się wypowiedziały, a ja tylko dodam, że w tym momencie odpoczywają na wybiegu (jeszcze chwilę temu biegały chyba przez pół godziny). I postaram się jeszcze dzisiaj fotki zrobić, ewentualnie jutro.
F i L- Wreszcie duża dała nam możliwość opowiedzenia czegoś z naszej perspektywy. A my chcemy wam powiedzieć, że jak naszej Mamy nie było to było całkiem fajnie, bo mama i tata naszej dużej dawali nam duuużo żarełka (jak to babcia i dziadek) i sprzątali tylko kuwetę, zostawiali nam wszystkie boby z klatki!!! To było suuuper! Bo nasza mama to codziennie nam zabiera te boby... Ale z drugiej strony to dobrze,że nie było jej tylko te 4 dni, bo brakowało nam codziennych wybiegów.
F- Mi brakowało jeszcze głaskania i podawania karmy na hamaku. No i wtulania się w szyję dużej i głaskania przez nią.
L- Ja nadal jeszcze nie rozumiem co Fiśka widzi w tym głaskaniu u pani na brzuchu czy kolanach,co prawda miło jest tak przez chwilę, ale ja i tak wolę poleżeć w klatce na hamaku,albo jak mama głaszcze mnie pod brudką. Do tego ja tęsknie za Fisią, jak ją Duża zabiera na kolana.
F i L- Do zobaczenia następnym razem mamy nadzieję,że Duża niedługo znów da nam coś napisać.
Dobrze,a więc panienki się wypowiedziały, a ja tylko dodam, że w tym momencie odpoczywają na wybiegu (jeszcze chwilę temu biegały chyba przez pół godziny). I postaram się jeszcze dzisiaj fotki zrobić, ewentualnie jutro.
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Dziewczynki,mamcia teraz Wam zrobi wybiegu i mizianka za kilkadni 

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Zdecydowanie
O odrabianiu wybiegu właśnie się przekonują

O odrabianiu wybiegu właśnie się przekonują

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Zdjęcia jednak będą dzisiaj po południu, a teraz informuję, że Fisia waży już 923g, a Lisia 800g 
Edit. Przepraszamy, ale jednak zdjęcia będą jutro.

Edit. Przepraszamy, ale jednak zdjęcia będą jutro.

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Pierwsza część fotek





Przepraszam za jakość, ale zdjęcia robione telefonem.






Przepraszam za jakość, ale zdjęcia robione telefonem.
Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Dziękujemy. Wycałuj i wymiziaj chłopaków od dziewczyn i ode mnie. 

Re: Fisia i Lisia-moje przekochane świneczki.
Już lecę ich wymiziać
Ty przekaż mizianko i całowanko od nas dziewczynkom
Ty przekaż mizianko i całowanko od nas dziewczynkom
