
Bidulek

Oby się jak najszybciej zagoiło
NIe dostałam jednoznacznej odpowiedzi.... Musiałam trochę nawymyślać, ale....
Dodam, że gadaliśmy przekazując siostrze informacje, która podawała dalej

Nie umiem gadać wprost, zawsze coś zepsuję
Rozmowa przebiegała mniej więcej tak:
-Tata, mogę drugą świnkę?
-Nie.
-Taaato...
-NIe
-No dobra, spoko, wytrzymam do kwietnia!
-Coooo?
-No, pamiętasz, co obiecałeś?
-Aha

-A im wcześniej weźmiemy, tym szybciej zdechnie (tak, tak powiedziałam

mój tata taki nie jest, ale lubi, jak tak się uważa

)
-Emmmmm...
-To mooogę? (tu się włącza siostra i marudzi

)
-E.....
Koniec
Nie wiem, czy plan B się uda, mam nadzieję, że tak...
Maniu, trzymaj się tam kochany

Lecz się
