Słodziak Maniuś szuka domku! [Łódź] - uratowany

[dortezka]

i co i co i co???? Drops???

[kimera]

Adopcję Maniusia trzeba będzie odłożyć o kilka dni, bo musiałam go zawieźć na szycie rany Maniek jest w tej chwili pocerowany i posrebrzony. Czuje się jednak dobrze, je, chodzi, bobki sypie. Nie ma mowy jednak, żeby wpuścić do niego Gucia.

[Catarinha]

Ojej, to aż tak mocno go dziabnął? Bidulek

[pastuszek]

Dropsiu
Niech się Maniowi ładnie i szybko goi

[Ann]

Czemu akurat teraz
Mój biedny maluszek

[Dropsio]

Bidulek Oby się jak najszybciej zagoiło

NIe dostałam jednoznacznej odpowiedzi.... Musiałam trochę nawymyślać, ale....
Dodam, że gadaliśmy przekazując siostrze informacje, która podawała dalej Nie umiem gadać wprost, zawsze coś zepsuję
Rozmowa przebiegała mniej więcej tak:
-Tata, mogę drugą świnkę?
-Nie.
-Taaato...
-NIe
-No dobra, spoko, wytrzymam do kwietnia!
-Coooo?
-No, pamiętasz, co obiecałeś?
-Aha
-A im wcześniej weźmiemy, tym szybciej zdechnie (tak, tak powiedziałam mój tata taki nie jest, ale lubi, jak tak się uważa )
-Emmmmm...
-To mooogę? (tu się włącza siostra i marudzi )
-E.....
Koniec
Nie wiem, czy plan B się uda, mam nadzieję, że tak...

Maniu, trzymaj się tam kochany Lecz się

[Trinia]

[Madzior]

ciśnij dalej drąż temat, potup nóżkami i nie odpuszczaj! Zrób może tabelę z za i przeciw. W "przeciw" znajdzie się jedynie opcja nieco wyższych kosztów utrzymania. A tak to same plusy - przysłużysz się dobroczynnie (adopcja), Dropsio się ożywi, zazna stadnego życia (ważne dla komfortu psychicznego). Dojdą nowe wrażenia z racji drugiej świnki - obserwacja hierarchii w stadzie, bardziej naturalne, niż życie w pojedynkę. Świnka nie będzie samotna - ani jedna, ani druga. Jesteś tymi "dobrymi rękami", których Maniek potrzebuje - w innych może wcale nie być aż tak dobrze.

[Dropsio]

Plan B chyba się zaczął Z drugiego pokoju słyszałam głośne "Że co?!"

[Madzior]

a ja chcę foty Maniusia!