Gulka pod pyszczkiem

Problemy z zębami, problemy z jedzeniem, problemy okulistyczne, problemy z uszami, problemy z nosem;

Moderator: Dzima

swinkowypotwor

Re: Gulka pod pyszczkiem

Post autor: swinkowypotwor »

Byliśmy u weterynarza jednak znowu nie u Piaseckiego. Na armii krajowej kolo centrum abc jest weterynarz. Byłam zła na chłopaka, że od razu nie pojechaliśmy do Piaseckiego tylko do jakiegoś niesprawdzonego. Obsłużyła nas miła pani, młoda ale znająca się raczej na rzeczy. Spytała skąd mamy świnki, co jedzą, o karmę, ile mają i ogólnie jaki je problem.
Okazało się, że Steve miał ropniaka. Ukłucie i wyciśnięcie i później przepłukała. Powiedziała, że jutro jeszcze podjechać, żeby zobaczyć czy wszystko ok. Obejrzała też dokładnie świnki. Obie dostały witamine c Cebion i powiedziała żeby kropić oczy. U Moose na szczęście nic nie ma, zdrowy chłopak :jupi: Za taki przegląd zapłaciłam 30 zł.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Gulka pod pyszczkiem

Post autor: Lilith88 »

No widzisz, czyli koszt jak pisałam :tired: Czyli jednak u jednego coś tam się zrobiło a u drugiego chłopaka faktycznie tylko kosteczka ;) A oczka czemu kropić? Coś im się dzieje z oczkami?
swinkowypotwor

Re: Gulka pod pyszczkiem

Post autor: swinkowypotwor »

U Steve zbierają się śpiochy i kropie mu oczka
swinkowypotwor

Re: Gulka pod pyszczkiem

Post autor: swinkowypotwor »

Steve był dziś na kontroli i dostał antybiotyk. Ale lekarka nie podała żadnej osłony. Co powinnam kupić i jak podawać? :think:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Twarzoczaszka”