Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

[joanna ch]

Tylko dostałam jakiś środek do rozrobienia w którym przy następnej okazji mam je wykąpać. Wet powiedziała że ten łupież to od nadmiaru karmy. I że jak się będzie to rozprzestrzeniać po większej powierzchni zleci kąpiele lecznicze. Nie za bardzo się znam na świńskich chorobach, bardziej na chomiczych, więc nie wiem czy to jest możliwe żeby dostać łupieżu z przejedzenia?

[etycja]

Witaj na forum. Jeśli chodzi o wiedzę o świnkach, przychodzi wraz z doświadczeniem. Weci różne dziwne rzeczy mówią i ich pomysły często przypominają pomysły w leczeniu chomików. Trzeba brać na rozsądek. Jakie to coś dostałaś? Nie imaverol czasem?

[joanna ch]

Nie, kurczę, to jakiś skoncentrowany środek szamponopodobny, nie zapamiętałam nazwy

[joanna ch]

Świny testują babkę lancetowatą, sianko melisowe i rumiankowe:




Próbowałam Buni zrobić zdjęcie czachy ale nie chciała współpracować, przydałyby mi się jeszcze ze dwie dodatkowe ręce żeby ogarnąć ją i aparat

[etycja]

A reszta skóry w normie? Może się wybrudziły czymś? Taki czarny łupież kojarzy mi się jedynie z odchodami pcheł a to chyba nie ten przypadek. Zuzalkę testujecie czy to coś innego? Swoją drogą laski Ci długo nie zapomną co Ty im zrobiłaś.

[joanna ch]

Reszta w normie, tylko na czole ma Bunia a Majka jakiś cm kwadratowy na brzuszku. Miesiąc temu jak byłyśmy w Ogonku to mówili że to łupież i żeby wykąpać w szarym mydle następnym razem. Ale że się nie obsikały od tego czasu to nie wypróbowywałam tego sposobu. Może to kąpanie w tym "czymś" coś da. Jak nie to pójdę do innego weta. Tak, to Zuzala. A tam od razu nie zapomną, dostały smaczne żarło to od razu zapomniały Swoją drogą jestem dumna z Buni, kiedy ją trzymałam do golenia mogła mnie udziabać i nie udziabała

To nie odchody pcheł, one chyba są malutkie, a to dosłownie taki łupież, płatki skóry na parę milimetrów, tylko że czarne.

[martuś]

Może to złuszczający się naskórek? Moja świnka miała takie problemy - kąpiele w nizoralu nic nie pomogły. Podawałam jej wtedy do pyszczka efa olie i teraz nie mamy już problemów ze skórą. Gdzieś wrzucałam zdjęcie tego "łupieżu" - jak znajdę to podrzucę.

edit
znalazłam w temacie Madzior - u nas tak to wyglądało i było ograniczone tylko do tylnej części świnki (mniej więcej od lędźwi w dół)
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... &start=790

[joanna ch]

To właśnie coś takiego tylko że ciemne, może dlatego że świniak w tym miejscu ma ciemną skórę. A chętnie jedzą ten efa olie? Bo moje świniaki trochę oporne, chomikowi wiem jak wcisnąć lek do ryjka ale świniakom nie próbowałam. Czy po prostu na marchewkę pokropić?.
Jest to w jakimś sklepie internetowym czy u weta tylko?
A już znalazłam, to to?
http://animalia.pl/produkt,4841,39,efa- ... 30-ml.html
Jakie dawkowanie?

[martuś]

To jest złuszczona skóra i dlatego u Twojej świnki ten łupież jest czarny Moje świnki wszystkie leki piją ładnie ze strzykawki bo wiedzą, że później dostaną ich ukochane prasowane płatki groszku Więc się nie wypowiem na temat smakowitości Zawsze można to podać na jakimś ulubionym warzywku czy owocu. Na dorosłą świnkę 1-2 kropelki na dzień. Tylko rezultat widać mniej więcej po 2-3 tygodniach. Ten Efa Olie można też podawać psom, kotom więc możesz się z kimś podzielić bo świnki tego wszystkiego nie wypiją

[joanna ch]

ok, dzięki za porady