Psy

Dyskusje niekoniecznie o świnkach.

Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Marcelina

Re: Psy

Post autor: Marcelina »

Majka745 pisze: A i była tu coś mowa o jakiś konkursach, mój york co prawda ma rodowód, ale w żadnych zawodach itd. nie mam zamiaru go wystawiać. Po co te psy męczyć? Cały czas tresować, czesać i fryzury układać?
Mówisz chyba o wystawach, a to co innego niż zawody ;)
Na wystawach ocenia się zgodność psa z wzorcem rasy. Psy wystawia się głównie po to, aby zdobyć papiery uprawniające do rozrodu.

Na zawodach chodzi o umiejętności psa - amatorsko może w nich startować nawet mieszaniec.
Osobiście biorę udział w zawodach rally obedience oraz przygotowuję się do startów w agility z moim kundelkiem.

Czy to męczenie psa? Według mnie - nie. Większość psiaków lubi stymulację umysłową oraz ruch. To fajne uzupełnienie psiego życia.
Wiadomo, nie każdy pies może uprawiać każdy sport. Nie wyobrażam sobie mastiffa, który skacze w agility czy shih-tzu ciągnącego rowerzystę. O ile dba się o bezpieczeństwo swoje i psa wszystko jest jak najbardziej ok.

W każdym razie - moje psy nie wyglądają na zamęczone :P
Majka745

Re: Psy

Post autor: Majka745 »

Chodziło mi tak w ogóle; o wystawy i zawody. ;)
Fajnie, że twój pies, to lubi... ale niektórzy przesadzają. I liczy się dla nich tylko wygrana, a nie dobra zabawa. Większość psów (przynajmniej z tych które znam) dla przysmaków jest gotowa zrobić wszystko, więc na pewno za małą tresurę by się nie pogniewały. No ale przyznasz chyba, że jak pies tego nie lubi, to nie powinno się go do tego zmuszać, a niektórzy tak robią, bo oni muszą wygrać i ważniejszy jest jakiś głupi konkurs niż szczęście psa - najlepszego przyjaciela. ;)
Piorunowa

Re: Psy

Post autor: Piorunowa »

Ależ podobna sytuacja jest także np. w przypadku koni ;) Dla niektórych zwierzę jest coś warte tylko dopóki ma wysokie osiągi...
Moim zdaniem zawody są w porządku dopóki sprawiają frajdę zwierzakowi. Ile to razy widzi się jak pies radośnie pokonuje tor, z rozmerdanym ogonem, skupiony na przewodniku? Nie wygląda jakoby to była dla niego męczarnia, wręcz przeciwnie ;) Ważny jest po prostu zdrowy rozsądek właściciela, bez ciśnienia na wygrane ;)
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Psy

Post autor: Beatrycze »

Ja mam dwa psy i dwa koty :)
Berneński Pies Pasterski BONO
Adoptowana labradorka LUNA
Kot perski SHAKE (14 lat)
Kot rasy Ragdoll DIEGO
Obydwa psy są po szkoleniu II stopnia na Psa Towarzysza. Świnki są w zasadzie dodatkiem :lol:
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Majka745

Re: Psy

Post autor: Majka745 »

Piorunowa pisze:Ależ podobna sytuacja jest także np. w przypadku koni Dla niektórych zwierzę jest coś warte tylko dopóki ma wysokie osiągi...Moim zdaniem zawody są w porządku dopóki sprawiają frajdę zwierzakowi
I właśnie o to mi chodzi. Ja uważam, że zwierzę powinno się kochać zawsze, bez względu na to czy coś osiąga, czy nie; czy jest chore, czy zdrowe... ono powinno być dla nas najlepszym przyjacielem i członkiem rodziny. ;)
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Psy

Post autor: Panna Fiu Fiu »

Mój Toby jest jeszcze w trakcie szkolenia, ale już jest bardzo posłuszny :)
Tutaj smutne oczyska jeszcze w schronisku:
Obrazek

A tu ze spaceru :)
Obrazek

Psy mam odkąd pamiętam :) Nie wyobrażam sobie domu bez czworonoga włochatego :) W tym roku razem jedziemy do Wisły :)
Obrazek
Talia

Re: Psy

Post autor: Talia »

Ja zdecydowanie jestem bardziej psiarą niż świniarą Tzn tak - świnki to moje hobby i bardzo lubię ich towarzystwo, ale bez psów nie wyobrażam sobie życia. I ten kto nie miał nigdy silnej więzi z psem, nie zrozumie tego, że miłość do tych gatunków jest na zupełnie innym poziomie.
Po lewej moja niespełna 9 letnia sunia - pies ideał, po prawej szuwarek vel pirania vel kupa vel wodna torpeda.
Tina i Merida :love:
Obrazek
Piorunowa

Re: Psy

Post autor: Piorunowa »

Talia pisze:bez psów nie wyobrażam sobie życia. I ten kto nie miał nigdy silnej więzi z psem, nie zrozumie tego, że miłość do tych gatunków jest na zupełnie innym poziomie.
W 100% się zgadzam ^^
Bunia
Posty: 228
Rejestracja: 21 lip 2013, 22:27
Miejscowość: Łowicz
Kontakt:

Re: Psy

Post autor: Bunia »

Ja mam owczarka ze schroniska.Kochane psisko wszystko co dostanie to zje,nie mam z nim większych problemów.Do dzieci jest bardzo łagodny,na obcych szczeka,inne psy go nie interesują.Jedno co bardzo lubi to kapac się,wykapie się nawet w kałuzy.Psiaki to wspaniali czworonożni przyjaciele.Ja tez jestem bardzo za zwierzętami.W dzieciństwie miałam prawie chyba wszystkie zwierzęta.Niektórzy sie śmieli,że brakuje mi tylko lwa i tygrysa. :lol: :D
PALATINA

Re: Psy

Post autor: PALATINA »

Dołączę się.
Mam dwie psice. Polskie Owczarki Nizinne.
Jagna 10,5 roku.
Pajda 3,5 miesiąca. :D

Obrazek

Obrazek
Majka745 pisze:Chodziło mi tak w ogóle; o wystawy i zawody. ;)
Fajnie, że twój pies, to lubi... ale niektórzy przesadzają. I liczy się dla nich tylko wygrana, a nie dobra zabawa. Większość psów (przynajmniej z tych które znam) dla przysmaków jest gotowa zrobić wszystko, więc na pewno za małą tresurę by się nie pogniewały. No ale przyznasz chyba, że jak pies tego nie lubi, to nie powinno się go do tego zmuszać, a niektórzy tak robią, bo oni muszą wygrać i ważniejszy jest jakiś głupi konkurs niż szczęście psa - najlepszego przyjaciela. ;)
W psich sportach chyba nie da się wygrać z psem, który tego nie lubi.
Wygrywają psy mające totalną szajbę na tym punkcie. :mrgreen:
Uważam, że sie sporty to jedna z najwspanialszych rzeczy, które można robić z psem.
Niestety moja suka nie polubiła się z agility. 8 lat temu zrobiłyśmy kurs i widać było, że nie stanowimy dobrej pary. Nie ma między nami zbyt silnej więzi, nie ma mocy, nie ma tego nieopisanego czegoś.
Druga suka na pewno byłaby lepsza, ale chore serce ją dyskwalifikowało. Szkoda.
Teraz z kolejnym psem, już mi się nie chce zabierać za trening. Chyba się zestarzałam.
Ćwiczmy tylko różne komendy tak dla siebie, bez żadnego sportu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze sprawy”