W lekkiej wersji wygląda to tak:
W ostrzejszej oczko jest białe i jeszcze mocnej lub zupełnie zlepione.
Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Moderator: silje
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Rzeczywiście, jak on się urodził, to miał tak kręcone włosy wokół oczu, że nie mogliśmy ich w ogóle dojrzeć. Jemu się nawet wąsy kręcą. Początkowo myślałam, że to taki efekt po porodzie, bo nie spodziewałam się, że Fidżi może urodzić texela.Karenik pisze:Entropium to takie niebieskie (w ostrzejszej wersji białe) oczko, wygląda jak ślepe, czasem zalepia się dodatkowo ropą i widać tylko kawałeczek oczka, co daje efekt podobny jak w malooczu.
U texeli dzieje się tak przez włosy, które u małych świnek są kręcone również na głowie, które drażnią oczko.
Potem włosy na głowie trochę urosły i wtedy zobaczyliśmy tę plamkę na oku. Ona jest taka, jak opisałaś - niebieskawa. Trochę jak przy zaćmie. Poza tym ta dolna powieka tak jakby zachodzi lekko na oko. Karenik, czy texele z tego wychodzą? Czy to już na stałe?
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Wychodzą, ale nie zwlekaj, idź jutro koniecznie do weterynarza, kup GENTAMICIN WZF 0,3% i kropl kropelkę do oka przez 7 dni, później przerwij nawet jeśli całkiem nie zejdzie nie kropl dalej, to będzie działało.
Wąsy u texeli zostają kręcone do końca życia.
Wąsy u texeli zostają kręcone do końca życia.
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Ale czy mogę jechać do weta bez Ogryzka? Czy to jest taka normalna gentamicina jak dla ludzi?
Na zdjęciach, które wkleiłaś, one mają całe oczy zmienione. A u niego to jest tylko na fragmencie mniejszym niż połowa. Jeżeli mi się uda jutro to sfotografować, to wkleję.
Na zdjęciach, które wkleiłaś, one mają całe oczy zmienione. A u niego to jest tylko na fragmencie mniejszym niż połowa. Jeżeli mi się uda jutro to sfotografować, to wkleję.
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Tak, bez Ogryzka.
Tak, to ta sama gentamicina.
To może przyjmować różne postaci, ale sporo moich texelich miotów to miała . Będzie dobrze, tylko nie zwlekaj. Ja kropiłam od pierwszego dnia, u ciebie już trochę to trwa...
Tak, to ta sama gentamicina.
To może przyjmować różne postaci, ale sporo moich texelich miotów to miała . Będzie dobrze, tylko nie zwlekaj. Ja kropiłam od pierwszego dnia, u ciebie już trochę to trwa...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23116
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
To pewnie o czymś takim mówicie? http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=202
Świnki to miewają, czasem potrzebny jest zabieg. Bywały na forum świnki z tym problemem i zabiegi też się zdarzały.
Będzie dobrze, a maluch cudowny!
Świnki to miewają, czasem potrzebny jest zabieg. Bywały na forum świnki z tym problemem i zabiegi też się zdarzały.
Będzie dobrze, a maluch cudowny!
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Ogryzek to ma chyba dwa w jednym albo to dwie różne choroby. Po pierwsze, jest ta plamka. A po drugie, dolna powieka wchodzi lekko na soczewkę. Kilka dni temu myślałam, że to jakaś wydzielina i próbowałam mu to delikatnie zmyć. Nie jestem pewna, czy ta część to powieka. Może jednak powinien zobaczyć go wet. Choć z drugiej strony wiem, że dla świnek wędrówki do lekarzy są bardzo stresujące. A Ogryzek jest tak radosny i podskakujący, jakby nic mu nie dolegało. Dlatego wcześniej nie przejęłam się za bardzo tymi zmianami w oku.
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Śliczny maluszek , za oczko
Re: Ogryzek - świnkowy maluch (Łódź)
Karenik,
wysłałam ci pw, ale nie jestem pewna, czy to doszło, więc może zapytam jeszcze tu. Czy te krople tylko raz dziennie? I czy tylko do tego jednego oka?
wysłałam ci pw, ale nie jestem pewna, czy to doszło, więc może zapytam jeszcze tu. Czy te krople tylko raz dziennie? I czy tylko do tego jednego oka?