Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
Tego się właśnie obawiam Kiedy można wykonać takie badanie (po jakim czasie), żeby coś stwierdzić?
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
myślę, że jeśli nawet nie będzie widać malucha, to zmiany w macicy pewnie tak
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
Wszystko wskazuje na to, że mała jednak nie jest w ciąży Uffffffff Mieszkają póki co w oddzielnych klatkach, ale często się nawołują i ewidentnie wiedzą o swoim istnieniu. Zwłaszcza, gdy chcą jeść. Kwik jest wtedy niewyobrażalny Wciąż się zastanawiam nad tym, co robić...Z tego, co przeczytałam, wynika, że po kastracji samiec nie traci zainteresowania samiczką i że może zachowywać się zupełnie normalnie (czytaj - dążyć do kopulacji). Nie wiem czy nie przesadzam, ale jakoś nie potrafię wyobrazić sobie takich scen z udziałem rodzeństwa :/ Mimo, że nie będzie zagrożenia ciążą, ale jednak...Wiem, że w przypadku zwierząt słowo "kazirodztwo" ma nieco inny wydźwięk, ale jakoś mnie to przerasta...Mała jest kochana i nie chcę jej oddawać, jednak obecna sytuacja nie może trwać zbyt długo. Dwie oddzielne klatki, brak kontaktu z drugą świnką...Nie tak miało być. Oddać prosinkę i przygarnąć jakiegoś chłopaka czy poddać brata kastracji? Ma ktoś taką sytuację?
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
W internecie to można wiele wyczytać, niekoniecznie wszystko jest zgodne z prawdą Ja myślę, że jednak cechą indywidualną jest zachowanie każdego samca do kastracji. Ale jakaś różnica musi być na bank i popęd również po jakimś czasie będzie mniejszy ponieważ nie będzie już miał hormonów za to odpowiedzialnych
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
Ale to informacje zdobyte m.in. tutaj, na forum! Wiele osób pisało, że u prosiaków popęd i inne cechy (chęć dominacji, czasem nawet agresja) pozostają...Dlatego kastracja jako metoda na "złagodzenie i uspokojenie" samca nie powinna być stosowana. Jedynym powodem poddania zwierzaka temu zabiegowi (poza względami zdrowotnymi) powinny być względy związane z możliwością trzymania samca i samicy razem. Ale w moim przypadku to rodzeństwo...
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
Witam, właśnie dziś opisałam na forum pod tematem "Pomóżmy sobie nawzajem" - pomoc dla parki świnek - naszą sytuację prawie identyczną jak Twoja, a dopiero teraz natknęłam się na ten wątek. Jeżeli to nadal aktualne to bardzo prosimy o kontakt.
Pozdrawiamy
Pozdrawiamy
Re: Samczyk i samiczka w oddzielnych klatkach?
Możecie powiedzieć jak procentowo to wygląda z pozytywnym skutkiem ? / prosiak się budzi po narkozie, brak powikłań/ Mam takiego jednego na stanie.. taki fajoski z niego chłopak, że strach ryzykować..wet powiedziała wyraźnie: zawsze jest ryzyko szczeg. u takich małych zwierząt , chodzi o tolerancję narkozy w stos. do masy ciała..