AMELKA MONOGAMISTKA /Warszawa

Wątki nieaktywne a godne zachowania

Moderator: porcella

Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3807
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: zwierzur »

@ Dzięki, Joluś, za foty.
Wieści z frontu: Amelka rozbrykana, nadal nabiera masy - już 625 g. Pięknie je, rozrabia jak maluch, którym w gruncie rzeczy nadal jest. :love:
Tiramisu w niedzielę wydala mi się "dziwna", czego bardzo nie lubię. Obejrzałam, obmacałam. Dopatrzyłam się przerośniętych siekaczy. Obdzwoniłam lecznice. Terminów wolnych brak. Na ratunkowej dociągnęłyśmy do dzisiejszej wizyty. Zęby przerosły mocno i świnka zaczęła ścierać je pod kątem. Schudła troszkę, ale grzebała w granulacie i w sianie. Ząbki przycięte. Na dole, przy dziąśle, niewielka ilość ropy. Na RTG zmniejszona powietrzność i zgrubiała ściana obu puszek bębenkowych. 7 lutego idziemy do dr Mileny, a na razie p-bólowo Pyralginum i do tego Veraflox... :glowawmur:
Ostatnio zmieniony 18 sty 2022, 18:04 przez zwierzur, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: sosnowa »

:glowawmur:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23072
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: porcella »

Co z tymi uszami?!? Albo weterynarze nauczyli się dobrze diagnozować (rtg etc) i teraz wiemy, czego nie leczylismy poprzednio... Veraflox powinien pomóc... :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3807
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: zwierzur »

Musiałam rozdzielić dziewczynki, bo Amelka zaczęła prześladować koleżankę. Tiramisu od niedzieli je tylko ratunkową i wyłącznie ze strzykawki. Mamy przeciwbólowe i antybiotyk, ząbki w porządku, a mała wciąż nie tyka jedzenia z miski. Bobki ma chomicze. Ona miała kiepskie wyniki wątrobowe. Dostała, prawdopodobnie na stałe, lespewet i urosept. Może to tu coś się złego dzieje? Przyszła mi też na myśl Mazanka i jej podwójne wgłobienie jelita... Może to nietypowe zapalenie płuc? Mam nadzieję, że USG, na które jesteśmy zapisane w poniedziałek, rozjaśni sytuację. Obejrzymy całą świnkę. W weekend jestem w domu, oka z niej nie spuszczę. Trzymajcie kciuki. :fingerscrossed:
Amelka wylądowała w stadzie dziewczyn, gdzie świetnie się odnalazła. Zwłaszcza chłopak wpadł jej w oko. :102:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3807
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: zwierzur »

Jeszcze nigdy tak nie czekałam na nadejście poniedziałku. Może się czegoś dowiemy. Tiramisu trafiła do mnie z wagą 1003 g. Po tygodniu walki, z diabli wiedzą czym, spadła do 796 g. Pcham w nią ratunkową. Mała próbuje jeść sianko, ale nie widzę, żeby ubywało. Zjadła troszeczkę cieniutkich jak włos wiórków z cykorii i sałaty rzymskiej. Nie rusza drobniutko siekanego ogórka, pietruszki, koperku. O marchwi, dyni, buraczku itp. nie ma mowy. Nie tyka granulatu - nawet rozmoczonego w ratunkowej. Siedzi nastroszona w jednym kącie. Jej apatia przeraża. Niech już będzie jutro, niech wiemy, co jest grane. :fingerscrossed: Niech wytrzyma do czasu diagnozy. Jestem załamana... :glowawmur:
Ostatnio zmieniony 24 sty 2022, 19:06 przez zwierzur, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7732
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: jolka »

Zwierzurku bardzo mocno trzymam kciuki za nią :fingerscrossed:
trzymaj się Kochana :pocieszacz:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23072
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: porcella »

Ja też mocno trzymam i nie będę niczego sugerować, choć myślę, że Twoja intuicja może być słuszna. Oby płuca, a nie jelito! tfu tfu.
Ostatnio dwukrotnie trafiło mi się leczenie oxywetem i w obydwu przypadkach trzeba był przerwać, bo świnka przestawała jeść i chudła, tydzień temu wpadłyśmy z Mamą Zoiry w rozpacz nad Robinią, która zjechała 200g w tydzień! Po przestawieniu na bactrim w równym tempie podjechała. Teraz obserwuję Entropię, wzięła już dwie dawki, zobaczymy po trzeciej. Nie wiem, co bierze Tiramisu...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: sosnowa »

Bardzo mocno trzymam. Też wierzę w intuicję doświadczonego świniopasa. D
Pisz, jak tylko będzie to usg.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3807
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: zwierzur »

Tiramisu niknie w oczach, mimo dokarmiania. Poprawiłam wagę w poprzednim poście. Nikt nie powiedział, żem stuknięta, bo o 7 g robię aferę. Tylko, że to znacznie większa utrata wagi... Dalej spada. Dziś już tylko 745 g. Na USG nie ma do czego się przyczepić. Wszystko przewlekłe - tak jak pisałam na początku historii dziewczynki. Wątroba może? "Miąższ o obniżonej ziarnistości, podwyższonej echogeniczności o charakterze zwyrodnienia tłuszczowego o umiarkowanym nasileniu. W pęcherzyku żółciowym słabo zmineralizowany/ formujący się złóg o średnicy 1,5 mm." - tego nie było. Brała Lespewet, Urosept, potem doszedł Veraflox i Pyralgina (nie pomagała, zamiast niej jest Tolfedyna). Po dzisiejszej wizycie mamy jeszcze Meloxiodyl, Ursopol, Pantoprazol. Kupiłam Ziętka+, bo wszystkie kostki czuć przez skórę. Sprawdzone zęby i uszy - nie widać, żeby wina leżała po ich stronie. Jutro wyniki badań krwi. Niech wyjdzie cokolwiek, bo mi dziewuszka na rękach odejdzie wskutek wyniszczenia organizmu.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23072
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: AMELKA i TIRAMISU - duet specjalnej troski - LECZENIE

Post autor: porcella »

Okropność. Pisz, co wyjdzie. :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum”