Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA już w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

lubię

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA - rezerwac

Post autor: lubię »

Wyciągamy Tośka na górę ;) Chłopak siedział przez chwilę po sąsiedzku z Rudym, największym kryminalistą z mojej bandy. Ponieważ ładnie polegiwali obok siebie przez siatkę i starannie obdzielali się moczem towarzyskim, puściłam ich wczoraj razem na próbę, zastanawiając się ile czasu minie do pierwszej konieczności usuwania zębów Rudego (wraz z Rudym) z Tośka. I wiecie co się stało? Ten ciapciuś, ta kapciowata świnka całkowicie zdominowała mojego zbója :shock: I to nawet nie zębami, Rudy ma raptem parę draśnięć i ze trzy ugryzienia. Tak psychicznie, że Rudy nawet nie spróbował się bronić. Jestem w totalnym szoku. Za to Tosiek jest mega dumny z siebie: chodzi lwim krokiem, co i raz obiega sprężystym truchtem terytorium i poleguje gdzie popadnie ostentacyjnie wyciągając kopyta. Oczywiście natychmiast zrobił się mniej przytulaśny, bo to siara teraz, ale jest tak zadowolony z siebie, że nie mam mu tego za złe :lol:
Niestety nie potrwa to długo, bo Rudego muszę zabrać: siedzi cichutko pod kocykiem, w kąciku i boi się ruszyć, żeby go Tosiek nie usłyszał. Prawie nie je i nie pije, bo Tosiek przyjdzie. Jak weszłam na wybieg cichutko wspiął mi się na kolana i wtulił zadkiem pod rękę (ciekawe, czemu tak :P ), ale podanego jedzonka długo nie ruszał. Kiedy tak siedział i nic się nie działo spróbował coś zjeść: ostrożnie, po dwa ruchy szczęką, bo za głośno chrupało. Tosiek go nie gryzł, ale non stop gwałcił i to się, niestety, nie zmieniło. Dzisiaj wieczorem wyjęłam Rudego do karmienia: siadł na kocyku, przez 10 minut słuchał, a ponieważ żaden dźwięk nie przypominał Tośka, zaczął jeść. Zeżarł sporo i padł natychmiast, nawet nie reagował na głaskanie. Nie mam sumienia wrzucać go z powrotem. Niech sobie odpocznie i się wyśpi, będziemy myśleć co dalej. A Tosiek ma rezerwację, więc też nie ma co cisnąć.
magdalena s.

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA - rezerwac

Post autor: magdalena s. »

tak, tak nie ma co cisnąć:) niech się Rudy i piękny nie stresuje :D a Tosiek walizki niech lepiej pakuje :lol:
lubię

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA - rezerwac

Post autor: lubię »

Ano, pakuje. Jeszcze mu się musi norka podróżna uszyć i fertig. Przed odjazdem powzdycha jeszcze do pięknej pani ze schroniska, żeby mu za lekko na sercu nie było :lol:
magdalena s.

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA - rezerwac

Post autor: magdalena s. »

zycie mu osłodzimy i będzie mu lekko:)
a ja teraz cała w nerwach jak akcja przebiega... :D
EDIT: 2 godziny później, Tosiek siedzi sobie w nowym domku. wystraszony ale tylko co nie co, pod kołdrą. I pałaszuje pietruszkę, koperek...zieleninkę to znam, nie jest tak źle skoro jeść dają :D
lubię

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA - rezerwac

Post autor: lubię »

Wiesz, jak tak wspomnę, co ja w wieku Mateusza robiłam na legnickim dworcu, to się w sumie nie dziwię :szczerbaty:
Grunt, że nie padł ofiarą rabunku ;) Tosiek do uratowanych :D
ŚwińskaMama

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA już w DS

Post autor: ŚwińskaMama »

I jak adopcja? ;)
Wszystko się udało???
Szkoda, że nie zauważyłam wcześniej - szukam kolegi dla mojego Bysiorka :P
lubię

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA już w DS

Post autor: lubię »

Udało się, matka straciła syna, bo ten ciągle siedzi u babci, żeby głaskać Tośka :lol:
No widzisz, a był chłopak tak blisko :)
ŚwińskaMama

Re: Apetyczny Tosiek - toffiowy facet z WROCŁAWIA już w DS

Post autor: ŚwińskaMama »

Najważniejsze, że wszystko się udało i Tosiek ma już swój domek :love:
Może i dla mnie i Bysiorka znajdzie się niedługo jakiś świnek do adopcji ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”