Maty pierze się w pralce, ja prałam na 30 st., bo wszystko tak piorę, ale są i ekstremiści testujący 60 i 90 st. - ponoć maty to przetrwały i mają się dobrze. Tylko daj malutko środka piorącego, bo cię piana dokumentnie zaleje.ishaa pisze:Ja zawsze używałam żwirek i trociny, ale mam zamiar kupić matę dzisiaj albo jutro tą z biedronkiMam pytanie jak pierzecie matę, ręcznie czy w pralce?
A i czy ktoś z Was używał kocyków z mikrofibry? Używam kocyków polarowych na wybiegu i dobrze się sprawdzają, ale zastanawiam się nad tymi drugimi?
Mam kocyki z mikrofibry z carrefoura, takie jakby przystrzyżone futerko - są rewelacyjne, dużo lepsze od gładkich polarków, bo w jakiś tajemniczy sposób siano się tak nie wbija (zupełnie tego nie rozumiem, ale cieszy mnie bardzo). I po wielu praniach (wcześniej były to koce dziecięce
