Niska waga

[Ewaunia]

No a jeśli coś się dzieje i zachodzi konieczność pojechania do większego miasta, już, teraz, natychmiast, to też trzeba czekać tydzień…???
Ja rozumiem, że nie każdy ma samochód, czy pieniądze na taksówkę, ale nie ma innej komunikacji???

Masakra!!!


Aaa chyba, że chodzi o rodziców. Ale przecież możesz im wytłumaczyć, że tu chodzi o życie Twojej świnki. Ja mam dwoje dzieci i pewne argumenty są bezdyskusyjne! I taka sytuacja do nich należy.

[Thane2014]

Akurat do moich rodziców nie dociera, że chodzi o życie świnki. Są pewni, że śwince nic nie będzie, bo ich zdaniem, ta grubsza świnka zabiera chudszej jedzenie i należy tylko czekać i patrzeć, jak będzie tyć, odpowiednio odżywiona. W tym tygodniu mam matury próbne, i pozwolą mi (innymi słowy dadzą pieniądze na bilet i za wizytę u weterynarza) na wyjazd dopiero w piątek rano.

[Ewaunia]

No cóż. Pozostaje czekać.
za świnkę.

[lubię]

Dokarmiaj świnkę w takim razie. Jeśli lubi granulat, ale druga często ją przegania, to podawaj jej go na kolanach, albo w ogóle umieść gdzieś, gdzie się spokojnie nawcina Brak tycia może być spowodowany stresem, ale nie aż taki. Przeganianie jest normalną oznaką kto tu rządzi, jeśli świnki się nie gryzą i spokojnie mieszkają razem, to nie to. Moi się ciągle tłukli i przeganiali, ale jakoś do tych swoich 800g dobili i kości im nie wystawały (chociaż naprawdę tyć zaczęli dopiero po rozdzieleniu). To nie jest tak, że jak są dwie świnki, to jedna zabiera drugiej jedzenie i tamta nie je. Przecież to ty je karmisz, więc pewnie dajesz tyle, żeby każda miała się czym zająć. To pokazywanie hierarchii w stadzie, a nie konkurencja.

[fenek]

sprawdz zeby czy nie przerosly...
moze dac 2 miski - to raz i zabierac z klatki te grubsza swinke i obserwowac czy chudsza wogole podchodzi do miski?
sprobuj dac platki owsiane (zwykle, bez zadnych dodatkow, takie o najwiekszych niepokruszonych platkach)
Dokarmianie strzykawke nie jest latwe jak sie nie ma karmy ratunkowej...trzeba zmielic, przez sitko przesiac...

[Ewaunia]

Thane gdzie Ty mieszkasz? Albo chociaż napisz w jakim województwie?

[Thane2014]

Mazowieckie. Świnka je chętnie, choć jak ma karmę, to wybiera tylko te kawałki które lubi - czyli zostawia całą kukurydzę i granulki lucerny, więc z karmy zostaje jej jednak niewiele, bo podstawą są chyba granulki lucerny właśnie.
Siekacze, nie, nie przerosły, ma jakieś 3 cm długości, może nie całe. Trzonowych to nie wiem, weterynarz sprawdzi, ale mają sianko stale w klatce, i Kajtek jak nie śpi, nie jest na wybiegu ani nie je niczego innego, to właśnie sianko żuje, więc wątpię, by to było przyczyną.
Kajtuś ma apetyt, dzisiaj zjadł już gruszkę, całą marchewkę, 4 garści karmy i do tego siano je. Od miski się nie odganiają, jedzą spokojnie, tylko no właśnie Kajtek za karmą zbytnio nie jest, jak mówiłam. Martwią mnie owoce. Dziś jak im dałam gruszkę, to Tosiek zabrał ją, schował się w kącie i odganiał Kajtusia za każdym razem gdy próbował zjeść... Po chwili Kajtek zrezygnował i poszedł spać na hamaku. Dałam mu osobną gruszkę, teraz karmię ich oddzielnie. Zobaczymy do tego piątku, może i to to było przyczyną?
Owsianki zjadł trochę, chyba nie bardzo przepada.
Hmm, na drugim forum kazali mi podawać mu ziarna dyni i słonecznika (dyni nie je, słonecznika parę ziaren i się nudzi) i wyhodować kiełki lucerny i podawać karmę Beaphar Care Plus, bo po tym świnki tyją. Co myślicie na ten temat?
Swoją drogą, jak próbowałam go posadzić obok siebie i nasypałam mu jedzenia, to nic nie skubnął. Dopiero się zajadał, gdy go wzięłam na kolana, podawałam mu jedzonko na ręce, a drugą dłonią go głaskałam. W porównaniu z tą drugą świnką, on jest strasznie strachliwy i taki... Nieśmiały...

[lubię]

Jak świnka? Byłaś u weterynarza?

[Thane2014]

Tak. Badania nic nie wykazały, wyniki wyszły dobre, świnki zostały odrobaczone. Ale, Kajtek sporo przytył. Zaczęłam uważniej obserwować obu chłopaków i zauważyłam, że najprawdopodobniej zachowanie starszego było powodem problemów. Nawet, gdy np. marchewka była dzielona na pół, zabierał obie do kąta i bronił ich. Kajtek to bardzo uległa i bojaźliwa świnka, po chwili zwykłe dawała spokój i uciekała na drugą stronę klatki/hamak. Moim błędem było dawanie im warzyw i owoców, kiedy kładłam się spać, bo nie zauważyłam niczego, co mogłoby mnie niepokoić, bo przy posiłkach złożonych z siana i karmy, chłopcy się nie kłócili.
Przy głaskaniu żebra Kajtka są ledwo wyczuwalne, apetyt mu dopisuje, a warstwa tłuszczowa jest na tyle gruba, że weterynarz doszedł do wniosku, że nie ma powodów do niepokoju, o ile dalej będzie robił takie postępy.
Z kolei ten starszy jadł porcje jak dla dwóch (a przynajmniej większość z drugiej porcji) i prawdopodobnie trzeba będzie mu nieco zmniejszyć posiłki lub serwować mniej kaloryczne.
Dziękuję serdecznie za pomoc.

[Prosiakowo]

Witam na forum po długiej przerwie! Mam problem z moim Pociągiem. Ostatnio strasznie schudł. Kiedyś ważył 1380 g, a teraz 980. Straszna różnica! Nie widzę żadnych oznak choroby, apetyt ma, nie kicha, nie prycha. Zachowuje się normalnie.