Femur

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: sosnowa »

:fingerscrossed: Ja też, choc nie mam narybku
Awatar użytkownika
kdp2
Posty: 50
Rejestracja: 14 lip 2013, 22:27
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Paraguay
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: kdp2 »

Narybek wziął urwisy w obroty i mamy taki efekt
Obrazek
a dziś od rana zostałam pozbawiona wanny :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: porcella »

Trzymanie świń w wannie jest pewną świecką tradycją :laugh:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Bofur_i_Gimli

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: Bofur_i_Gimli »

Myślę sobie, że przyda się trochę jakiś update ;)- Obrazek Obrazek
Pragnę zauważyć, że mała kluska wygląda jakby wydłużyła się 2 razy w stosunku do stanu wyjściowego ;) jest już prawie pokojowo, ale czas na decyzję ostateczną zbliża się niechybnie, a mi ciężko ocenić, co w tej chwili robić...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: porcella »

Jeśli wolno. Co znaczy "prawie"?
Bywa, że się pokłócą po pół roku i dlużej spokoju, więc 100% nie masz nigdy.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Bofur_i_Gimli

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: Bofur_i_Gimli »

Jasne, że wolno :) W klatce jest zupełnie spokój, jedzą głowa w głowę, pyskowanie jest gdy Bofur wyjada Femurowi z paszczy ALE nie dochodzi do rękoczynów, wścieknie się trochę, poturkocze a zaraz zjada następnego kęsa. Są razem 24 na dobę i jakoś nie zrywam się w środku nocy żeby ich dzielić ani żadne tego typu rewelacje ;) Kładą się coraz bliżej siebie, są wokół siebie coraz bardziej swobodni - wyciągają się czy myją. To jeszcze nie koniec łączenia, ale ponieważ jest bez agresji to mam przeczucie, że jednak przechylą się w dobrą stronę ;) "Prawie" to własnie jeszcze ciągłe turkotanie dookoła siebie, głownie na wybiegach.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: porcella »

Wspólna micha najważniejsza! :-) Będzie dobrze :ok:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12527
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: Cynthia »

Czy on już może pofrunąć do kategorii Uratowane?
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: martu.ha »

chciałabym, ale wciąż nie ma ostatecznej decyzji DS
Bofur_i_Gimli

Re: Femur [Warszawa] rez.

Post autor: Bofur_i_Gimli »

Dzisiaj rano pierwszy raz, oraz przed chwilką drugi raz Panowie sami postanowili wybrać się na spacer - za pierwszym razem po moich stopach gdy wracałam z kuchni, a teraz siedzę sobie nad książką, nagle coś tak cicho. Za cicho. Drzwi od pokoju otwarte. Wyszłam i zastałam duet z Femurem na czele na slalomie pod fotelami w salonie. Postanowiłam mimo późnej godziny ich nie płoszyć, tylko nakarmić ich tam gdzie stali. Obrazek
Miałam przed świętami chwilę grozy, ale była związana ze zmianą systemu wybiegania - otworzyłam im klatkę na stałe i pierwszy dzień było trochę zawirowania z nadmiaru energii, teraz spokój jak nigdy ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Umówiłam się już z Martą na umowę, myślę, że przyklepane :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”