Witam i błagam o radę!
Wczoraj wieczorem kiedy wróciłam do domu zobaczyłam, że jedna z moich świnek jest osowiała. Wzięłam go na ręce i okazało się, że prosiak jest okropnie chudy, ma zaropiałe oczy i prawie nie reaguje.
Wciągnęłam go, podałam wodę, nawet chętnie pił. Kilka razy skubnął pomidora, ale bardziej wyglądało to tak, że wbił ząbki i jakby się "zawieszał".
Byłam z nim dziś rano u weterynarza. Dostał dwa zastrzyki (antybiotyk i coś przeciwzapalnego), okazało się że ma biegunkę, a raczej miał, bo nie ma nawet czym się wykupkać.
Dziś w ogóle nie chce pić, nie pobiera pokarmu (włożyłam mu do pyszczka malutki kawałek pomidora, ale nawet raz nie przeżuł). Leży, oddycha, czasem tak nisko chrumka, oczy ma przymknięte. Jeśli położyłabym go na boku to nie miałby sił się podnieść.
I teraz nie wiem co robić. Dokarmiać na siłę (po kiludniowym niejedzeniu) i ratować, czy skrócić cierpienie? :(:(
Weterynarz powiedział że jutro mam przyjść po następną dawkę antybiotyku, ale wiadomo że nie zawsze można słuchać weterynarza...
I proszę nie atakować mnie że nie zauważyłam wcześniej że coś się dzieje itp. Ja też mam z tego powodu niewyobrażalne wyrzuty sumienia. Przez jeden tydzień w miesiącu praktycznie nie ma mnie w domu, zaglądam tylko do prosiaków czy moja współlokatorka uzupełniła im sianko i wodę. No i za każdym razem miały wszystko. Dbam o nich, mają zawsze siano, wodę i dobrej jakości granulat, dostają zieleninę, zawsze wszystko świeże.
Boże, tak bardzo nie chcę go stracić, to moja pierwsza i ukochana świnia. Ale nie chcę też żeby się męczył...
Co mam zrobić???????
Stan chyba agonalny
Moderator: pastuszek
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Stan chyba agonalny
Karmić koniecznie, półpłynną karmą - poszukaj porad o karmieniu ratunkowym, i nie przerywać zaleconego leczenia. Świnka może się jeszcze wygrzebać z tego.
Re: Stan chyba agonalny
Nie pobiera nawet ze strzykawki, wszystko wypływa... Próbuję podać glukozę i zmiksowane jabłka - chwilowo tylko tyle mogę. Niestety nie pobiera nic, łepek leci w dół.....
Re: Stan chyba agonalny
Nie można jakoś go pobudzić, aby choć trochę załapał? Nie ma już żadnego sposobu??
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13520
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Stan chyba agonalny
kroplówkę wet mógłby dać. ale piszesz "po kilkudniowym niejedzeniu". nic nie jadł przez kilka dni?
Re: Stan chyba agonalny
To może ktoś mi teraz powie jak sobie poradzić ze stratą? Tak nagle... Był, nie ma... Nie umiem sobie z tym poradzić, tak cholernie tęsknię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i drugi prosiak też chyba tęskni....
Jakie to cholernie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i drugi prosiak też chyba tęskni....
Jakie to cholernie niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!