Dzisiaj odwiedziliśmy z Muffinkiem lecznicę z powodu oczka - wetka zbadała go i stwierdziła, że na jedno z nich (to, które nie jest białe) nie widzi. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ kiedy sama próbowałam, czy oczko reaguje to oczywiście sprawdzałam to, w którym była biała źrenica a na to "normalne" nie popatrzyłam. Do drugiego oczka dostaliśmy krople (antybiotyk i gentamicin). Za tydzień znowu idziemy na wizytę.
Muffina jednak nie zasmuciła ta diagnoza(

) i nadal szuka domku - z tym wyjątkiem, że DS będzie musiał poczekać, aż wyzdrowieje. Pozdrawiamy
(omnomnom, bazyliaa)