Witamina C

Czyli co powinna, a czego nie może jeść świnka morska

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
ruby

Re: Witamina C

Post autor: ruby »

Tak,takie dla dzieci, byle owocowe,lub warzywne,bez nabialu,miesa,ryzu ,czy makaronu.
mamajasia30

Re: Witamina C

Post autor: mamajasia30 »

Czy podawanie wit.C może odbywać się przez podanie natki pietruszki z cebionem nakropionym na listki? Natka zjadana jest od razu, nie leży w miseczce. Nie mogę się przekonać do podawania w strzykawce boję się że będę stresowała prosiaczka taką metodą. Czy podawanie na jedzeniu doraźnie wystarczy?
Rossali

Re: Witamina C

Post autor: Rossali »

Ja już nie wiem, jak to jest z tą witaminą C, powoli zaczynam głupieć... Tydzień po kupieniu świnek z hodowli zobaczyłam, że jedna z nich ma bardzo brzydkie ząbki. Właścicielka hodowli zbytnio się tym nie przejęła i powiedziała, że za cztery dni świnka "zmieni" zęby i będzie ok... Jednak ja od razu wprowadziłam Juvit, 0,1 ml codziennie lub 0,2 ml co drugi dzień. Ponad to dawałam sporo pietruszki i szpinaku (papryki i cytrusów nie ruszają). Dopiero po 3 tygodniach zaczęłam dostrzegać różnicę - ząbki zrobiły się bardziej jednolite i jaśniejsze. Jednak w między czasie okazało się, że świnka ma za dużo wapnia w diecie (siusiała na biało) w związku z czym ograniczyłam szpinak i pietruszkę... no i wczoraj patrzę a jeden górny siekacz jest cały popękany (prawdopodobnie się połamie, bo aż wgłębienia widać w miejscach popękanych). Powiedzcie mi, co mam robić żeby jej uzupełnić te niedobory. Wspomnę, że druga świnka ma piękne białe ząbki, witaminkę jej podaję około raz na tydzień, profilaktycznie.
A może nadal suplementować Juvitem, do tego pietruszka i automatycznie dołączyć coś, co będzie wypłukiwać ten piasek czy co to jest... tylko jak długo można tak faszerować świnkę, przecież nie będę jej wiecznie szpikować chemią...

:help: :help: :help:
MEMOrySTICKer

Re: Witamina C

Post autor: MEMOrySTICKer »

Może ma problem z przyswajaniem witaminy C? Witaminy z grupy B i A zwiększają przyswajalność wg informacji, które znalazłam. Jeśli dostaje witaminę C, ale jest problem z jej przyswajaniem, to większość "przelatuje" przez świnkę obciążając nerki. Tak sobie myślę, ale tylko myślę (a jak jest, to nie wiem)
faramuszki

Re: Witamina C

Post autor: faramuszki »

Chyba jeszcze warto do listy dopisać brokuł (110 mg wit. C w 100 g). W sklepach suszony jest nietrudny do znalezienia. Zastanawiam się, jak przeliczać te zawartości wit. C, gdy chodzi np. o wysuszoną postać właśnie brokułów czy dzikiej róży. Chodzi mi po głowie informacja z czytanej kiedyś książki etnobotanicznej, że suszonych składników daje się o 50% mniej, są mocniej skondensowane.

Mnie chyba świnkę w podróży podmienili, DT mówił, że bardzo lubi Cebionu ze strzykawki, ale u mnie nic takiego się nie zdarza. Nawet skropiona tym specyfikiem gałązka natki pietruszki sprawia, że świnka ucieka w przeciwległy kąt klatki, pietruszkę bez podkręcenia je z ręki w minutę.
Awatar użytkownika
Pysia
Posty: 425
Rejestracja: 23 lip 2013, 15:44
Miejscowość: Nowe Miasto Lub.
Kontakt:

Re: Witamina C

Post autor: Pysia »

Moim prosiakom kupiłam:
Obrazek
Niestety nie chcą jej pić z wodą, jak zaleca instrukcja, a nie wiem czy mogę im podawać bezpośrednio bez rozcieńczenia?
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Witamina C

Post autor: twojawiernafanka »

Pysiu - witaminy C nie powinno się podawać w poidle z wodą, ponieważ pod wpływem światła szybko traci swoje właściwości. Nie wiem, czy można podawać taki preparat prosto do pyszczka
Awatar użytkownika
Pysia
Posty: 425
Rejestracja: 23 lip 2013, 15:44
Miejscowość: Nowe Miasto Lub.
Kontakt:

Re: Witamina C

Post autor: Pysia »

Praktycznie po około dwóch godzinach witamina C się rozpada. Pysia, Fuksja i Chrumcia polubiły tą witaminę w wodzie, a Bella i Norik nie ruszy :levitation:
Obrazek
MojProsiaczekTolek

Problem podczas podawania witamin

Post autor: MojProsiaczekTolek »

Witajcie. Nie wiem do końca czy wybrałam odpowiednią rubrykę, ale myślę, że to też może dotyczyć zachowania. Dobra, nieważne. Otóż mój czteroletni Tolek, od czasu zmiany witaminy C na preparat multiwitaminowy firmy Beaphar zamiast Cebionu, przestał je pić. Witaminy same w sobie są dobre, ale nie mogę przekonać Tolka do nich. Próbowałam już przez strzykawkę, na karmę i nawet do wody, ale nic nie jest wstanie go zmusić do ich wypicia. Wyjątek stanowi ogórek. Wystarczy go delikatnie skropić witaminką, a Tolek tak wcina, że i mi się uszy trzęsą. Niestety, te witaminy strasznie brudzą moje palce, a obecnie o ich zmianie nie ma mowy - jest cała butelka, a kosztowała ona 30 zł.
Moje pytanie więc brzmi jak przekonać Tolka, że te witaminy są dobre i mu pomogą (ma strasznie obniżoną odporność) ?
Ostatnio zmieniony 08 mar 2014, 13:25 przez MojProsiaczekTolek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Tematy połączone ze względu na podobną treść
ruby

Re: Problem podczas podawania witamin

Post autor: ruby »

Od razu Ci mowie,ze podawanie witaminy c na ogorku mija sie z celem, ogorek "zabija"miejscowo witamine c, najlepiej jest podawac strzykawka bez igly(!) bezposrednio do pyszczka, swinki czasem wola przodem pyszczka, inne sa bardziej oporne, wtedy podaj z boku,tam gdzie swinka nie ma zebow, musisz ja przytrzymac i wlozyc koniec strzykawki, jesli bardzo sie szarpie,to sprawdz na zwinietym listku ulubionego ziolka, np. na pietruszce, tak,zeby witamina byla w srodku.A w ogole,to czemu zmienilas swince witamine,skoro cebion pila chetniej?
moja swinka ma niedobor witamin,i musi codziennie je pic, ale tez jest wybredna, ja podaje mieszanke, wlasnie preparat multiwitaminowy firmy Beaphar, mieszam to z odrobina wody i pro c -probiotic ,swinki wyrywaja sobie strzykawke i kazda sie pcha,zeby to pic.Polecam
https://www.google.co.uk/search?q=wit+c ... B300%3B300
ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie”