Z Karolkiem jest bardzo zle.
Ma zwichniety staw zuchwiowy, prawdopodobnie bo w jego stanie rentgen...
bardzo oslabl
w poludnie jeszcze skakal na prety na moj widok
a teraz ledwo widac ze zyje
wet daje mu 1% szans...
Dostal Debri...(na ruszenie jelit)
nie, nie doczytam reszty, przeciwbolowy w kazdym badz razie, i przeciwzapalny.,
mam go nakarmic jak go nakarmic skoro lezy na plasko i prawie nie widac ze oddycha?
ma zimne lapki
wet wyczul jeszcze guz w jamie brzusznej.
Jutro weta nie ma, dopiero bedzie w poniedzialek.
nie wiem czy dozyje Karolek do poniedzialku.
Ja w poniedzialek mam jeszcze urlop potem ide do pracy...Bidoczek taki maly
w poniedzialek mial przycinane siekacze, trzonowce byly w porzadku
wet mowi, ze musial przygryzc czyms twardym
A swinki nie gryza pretow.
Karolek ma wade zgryzu.
Boje sie isc do kuchni, gdzie stoja klatki...
ps
teoretycznie szukamy DT ktore bedzie w stanie karmic Karolka o ile przezyje
Dzieki Cynthio za telefon
ale powiem, ze wyglada to zle i bardzo mi z tym zle.
Ludwik [Gliwice] juz w DS!
Moderator: silje
Re: Ludwik i Karol [Gliwice]
O rany, nie, nie!
Karolku, nie daj się! Trzymamy tu za Ciebie z całej siły!
Karolku, nie daj się! Trzymamy tu za Ciebie z całej siły!
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Ludwik i Karol [Gliwice]
Wszyscy trzymamy kciuki za Karolka Ale ta niska temperatura jest niepokojąca...
Fenek pisz na bieżąco jak tam Karolek
PS a jak Ludwik?
Fenek pisz na bieżąco jak tam Karolek
PS a jak Ludwik?
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12513
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Ludwik i Karol [Gliwice]
Karolek odszedł za TM godzinę temu Mam nadzieję świnko, że nic Cię już nie boli
Ula, zrobiłaś dla niego wszystko, co mogłaś, odszedł spokojny, teraz już przełykanie nie sprawia mu problemu... Trzymaj się, przepraszam że nie odpisałam, ale moje możliwości odpowiedzi wyszły z Tż do pracy
Ula, zrobiłaś dla niego wszystko, co mogłaś, odszedł spokojny, teraz już przełykanie nie sprawia mu problemu... Trzymaj się, przepraszam że nie odpisałam, ale moje możliwości odpowiedzi wyszły z Tż do pracy
Re: Ludwik i Karol [Gliwice]
ehh...ja to jestem zbyt wrażliwa na takie rzeczy, od razu mi się płakać chce
Re: Ludwik [Gliwice]
Dziekuje
Mam ogromne wyrzuty sumienia, ze nie zabralam swinek od mamy juz w poniedzialek po korekcie zebow i Karolka.
ogromne i ciazy mi to kamieniem na sercu.
Zmylilo mnie to, ze mimo iz Karol spadl z wagi to trzymal ja przez te 5 dni bez zmian.
teraz wiem, ze trzeba bylo nie czekac a w poniedzialek od razu zabierac klatke...
zmylila mnie zywotnosc swinki i stala waga...wazylam Karolka codziennie.
Spij spokojnie malutki- wybacz mi.
Wybacz.
Mam ogromne wyrzuty sumienia, ze nie zabralam swinek od mamy juz w poniedzialek po korekcie zebow i Karolka.
ogromne i ciazy mi to kamieniem na sercu.
Zmylilo mnie to, ze mimo iz Karol spadl z wagi to trzymal ja przez te 5 dni bez zmian.
teraz wiem, ze trzeba bylo nie czekac a w poniedzialek od razu zabierac klatke...
zmylila mnie zywotnosc swinki i stala waga...wazylam Karolka codziennie.
Spij spokojnie malutki- wybacz mi.
Wybacz.